Plac Wilsona niczym zielona oaza Żoliborza? Aktywiści pokazali, jak mógłby wyglądać centralny punkt dzielnicy

Czy żoliborski plac Wilsona przejdzie metamorfozę i zamieni się w zielone serce Żoliborza? Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze zaprezentowało projekt rewitalizacji centralnego punktu warszawskiej dzielnicy. - Chcielibyśmy, żeby serce naszej dzielnicy ponownie biło dla ludzi mieszkańców i wszystkich tych, którzy z przyjemnością odwiedzają kameralny zakątek Warszawy, jakim jest Żoliborz. Czas odzyskać dawny urok placu Wilsona, spójny z malowniczymi zielonymi uliczkami naszej dzielnicy, parkiem i jego otoczeniem – mówi Marta Szczepańska, radna MJN na Żoliborzu. Co mogłoby się zmienić?

- Najważniejsze założenia projektu to: przekształcenie ronda, utworzenie ciągów pieszych przez środek placu, przeniesienie przystanków autobusowych, zwężenie ulic dojazdowych do placu Wilsona oraz wytyczenie dróg rowerowych, które umożliwią ruch dookoła placu – mówi Jakub Wysoczański, aktywista MJN.

Dziś okolica placu Wilsona odzwierciedla miejski styl życia: są tu restauracje, sklepy, park, szkoły i znakomita komunikacja. - Dlatego tak ważne jest, żeby tę wspólną przestrzeń przywrócić wszystkim mieszkańcom w postaci zielonego placu, pełnego drzew i krzewów - piszą aktywiści, którzy proponują przeniesienie całego ruchu na jedną stronę ronda. Oznacza to oddanie olbrzymiej powierzchni zieleni i udostępnienie środka placu pieszym. MJN chce otworzyć przestrzeń placu Wilsona i umożliwić swobodne przejście przez środek placu.

Zmiany na placu Wilsona pozwolą na obecność ogródków restauracyjnych bez zabierania miejsca pieszym poruszającym się po placu. Aktywiści chcą także dać priorytet roślinności. Projekt zakłada obsadzenie odzyskanej przestrzeni wysokimi drzewami: głównie klonami, które podobnie jak na placu Inwalidów będą efektownie złocić się na jesieni. - Dzięki temu plac Wilsona będzie miał swoją niepowtarzalną szatę o każdej porze roku. Drzewa dadzą naturalny cień, którego obecnie bardzo brakuje w betonowej przestrzeni przed kinem Wisła i w innych częściach placu - piszą aktywiści MJN.

- Mamy nadzieję, że ten projekt będzie inspiracją dla kolejnych zmian i odważnego rozbetonowywania naszego miasta - podsumowuje Jan Mencwel, prezes MJN. Autorami projektu są Agata Garstecka i Jacek Gęborys z Miasto Jest Nasze. Projekt można wspomóc podpisem pod petycją, która trafi do prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Petycja znajduje się tutaj.