- Skontrolowaliśmy już około 30 placów zabaw, czyli 80 procent wszystkich działających w naszym mieście - mówi Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu.
Okazało się, że większość z nich jest bezpieczna dla dzieci. Tylko 40 procent spośród tych skontrolowanych wymaga drobnych napraw.
- Zawsze w takich sytuacjach wysyłamy pisma do właściciela danego obiektu z prośbą o usunięcie usterek - informuje Maślak.
Zdarzają się przypadki, tak jak miało to miejsce rok temu na Metalche-mie, że remont placu jest droższy od postawienia nowego. Wtedy urządzenia zostają zdemontowane.- Mamy zapewnienia ze strony urzędu, że jeszcze w tym roku stanie tam nowy ogródek - dodaje zastępca komendanta.
Podczas kontroli strażnicy sprawdzają nie tylko stan ławek, huśtawek czy drabinek. Zwracają także uwagę na czystość piasku w piaskownicach.- Właściciel terenu, na którym znajduje się plac, zobowiązany jest do jego wymiany dwa razy w roku - mówi Maślak. - Ma na to czas do końca maja.
Strażnicy zwracają także uwagę na czystość terenu wokół placu. I tu uwaga! Osobie złapanej na piciu tam alkoholu grozi mandat od 20 do 500 złotych.
Muszą się także z nim liczyć ci, którzy wyprowadzają tam psy i nie sprzątają po nich. - Wszystkie uszkodzenia i zaniedbania można zgłaszać do właściciela terenu lub do nas - mówi Maślak. - Od razu wyślemy tam patrol.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?