Specjaliści zgadzają się, że plan w takim kształcie nie przesądza o przyszłym charakterze terenu. Ze względu na brak szczegółowych wytycznych o jego ostatecznym kształcie będą mogły przesądzić decyzje np. inwestorów.
Zgodnie z nowym planem jedynymi przestrzeniami zarezerwowanymi dla warszawiaków staną się park Świętokrzyski, znacznie powiększony w stosunku do poprzedniego planu, oraz plac Defilad, na którym powstanie Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
Zdaniem Grzegorza Buczka, urbanisty i wiceprezesa Towarzystwa Urbanistów Polskich, ogólnikowe potraktowanie zapisów np. o parku Świętokrzyskim może spowodować, że w przyszłości pojawią się tam reklamy i kioski. Uwolnienie od niechcianych, przypadkowych elementów powinien, według Buczka, zagwarantować plan miejscowy, który właśnie przyjęto.
Podobnie plan ocenił varsavianista Jarosław Zieliński. - Diabeł tkwi w szczegółach. Naciski inwestorów mogą zadecydować w przyszłości o charakterze tego terenu - powiedział.
Krytyk architektury Grzegorz Piątek uważa, że najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest organizowanie konkursów. - Zwłaszcza projekty placu Defilad oraz parku powinny zostać wyłonione w konkursie - mówił. - Ta przestrzeń jest zbyt cenna, aby zostawiać ją inwestorom.
Historycznie pierwszym pomysłem na rozwiązanie kwestii otoczenia Pałacu Kultury i Nauki po 1989 roku był projekt architektów Andrzeja Skopińskiego i Bartłomieja Biełyszewa, który zwyciężył w 1992 r. w konkursie ogłoszonym przez naczelnego architekta Warszawy. Projekt przewidywał otoczenie Pałacu Kultury tzw. koroną warszawską - wianuszkiem wieżowców, które miały go zasłonić.
(PAP)
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?