PLESZEW - Owczarek haski trafił do schroniska

W Przedsiębiorstwie Komunalnym w Pleszewie czeka na swojego pana owczarek rasy haski. Został schwytany przez służby komunalne przy ul. Piaski, był agresywny, ale zadbany. Jeśli właściciel się nie zgłosi, pies trafi do innego pana.

To już drugi owczarek haski, jaki trafił w sierpniu do schroniska dla bezdomnych psów, które miasto uruchomiło w Przedsiębiorstwie Komunanym przy ulicy Polnej. Pierwszy mieszkał tu kilka dni, po tygodniu zgłosił się właściciel i tłumaczył, że tak długo go szukał i wreszcie dowiedzał się, gdzie pies się znajduje. Mówił, że pies mu uciekł, kiedy usłyszał huk petard. Jednak to pan odpowiada za psa, dlatego został pouczony i otrzymał mandat za niepilnowanie psa. Kilka dni temu przy ul. Piaski strażnicy miejscy odłowili kolejnego owczarka rasy haski. Był agresywny, biegał luzem, ale był dobrze odżywiony i zadbany. Może mieć około 3 lat. - Pies czeka na swojego pana, ale jeszcze tylko kilka dni, bo wzbudza zainteresowanie osób, które do PK przychodzą i chętnie by go przygarnęły - mówi dyrektor Artur Kulas. Jest to pies rasowy i trochę kosztuje. W schronisku pleszewskim prawie zawsze są psy, żyją na koszt miasta, bada je weterynarz. Prawie zawsze znajdują nowego pana.