Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po dwóch miesiącach mogą ją przesłuchać

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
Stan 45-letniej kobiety oskarżonej o zabójstwo córki i usiłowanie zabójstwa drugiej poprawił się na tyle, że śledczy będą mogli ją przesłuchać. Jej 3,5-letnia córeczka została wybudzona ze śpiączki.

W dwa miesiące od tragicznych zdarzeń w jednym z mieszkań przy ul. Spokojnej w Stargardzie, doszło do dwóch ważnych wydarzeń. W szpitalu w Szczecinie ze śpiączki farmakologicznej została wybudzona 3,5-letnia Ola.– Jest przytomna, ale jej stan cały czas pozostaje ciężki – podkreśla Joanna Woźnicka ze szpitala przy Unii Lubelskiej w Szczecinie. Malutka Ola przebywa w Centrum Leczenia Urazów Wielonarządowych z Oddziałem Intensywnej Terapii. Potrzebuje podłączania do respiratora. Jak mówią lekarze, wybudzenie ze śpiączki to ważny krok w leczeniu dziewczynki, ale potrzeba jeszcze dużo czasu i cierpliwości w dochodzeniu do dobrego zdrowia. Jak podkreślają lekarze, stan 3,5-latki jest obecnie poważny.– Poszukiwany jest specjalistyczny ośrodek trachochirurgii w Polsce, w którym będzie kontynuowane leczenie dziewczynki – mówi Joanna Woźnicka. Druga przełomowa sytuacja miała miejsce na oddziale psychiatrycznym aresztu śledczego w Szczecinie. Tam, także od ponad dwóch miesięcy, przebywa matka Oli. 45-letnia Iwona O. jest podejrzana o zamordowanie starszej córeczki, 9-letniej Ali i usiłowanie zabójstwa młodszej. Przez cały czas jej stan nie pozwalał na przesłuchanie. Teraz lekarze uznali, że stan kobiety poprawił się na tyle, że można z nią przeprowadzić czynności procesowe.– Jest taka możliwość – przyznaje Monika Krajewska, zastępca prokuratora rejonowego w Stargardzie. – Prokurator prowadzący sprawę zdecyduje, kiedy i jakie czynności zostaną przeprowadzone. Kobieta od chwili zatrzymania 19 maja odmawiała składania zeznań. Nie przyznawała się do winy. Na posiedzeniu aresztowym w sądzie sprawiała wrażenie nieobecnej, trudno było się z nią porozumieć. Śledczy liczą, że teraz będzie inaczej i poznają okoliczności tragicznych zdarzeń z 18 maja, kiedy to w mieszkaniu przy Spokojnej znaleziono zamordowaną Alę i ciężko ranną Olę. Dziewczynki miały na ciele liczne rany kłute. Matkę odnaleziono następnego dnia na bocznicy kolejowej. Próbowała popełnić samobójstwo. Miała problemy finansowe i pociąg do hazardu. 21 maja zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu. Miała trafić do aresztu w Bydgoszczy, ale trafiła na oddział psychiatryczny aresztu śledczego w Szczecinie. Stąd prawdopodobnie trafi do aresztu śledczego w Kamieniu Pomorskim. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto