Po I turnieju petanki

Rozpoczęliśmy zgodnie z planem - o 9.30. Jako, że w większości na naszej imprezie zjawiły się osoby, dla których był to pierwszy kontakt z tą dyscypliną sportu, więc najpierw przeprowadziliśmy krótkie, acz  bogate w treści, szkolenie. O zasadach gry petanque (zwanej też boule) opowiadał trener Paweł Baranowski - nauczyciel wychowania fizycznego Zespołu Szkół Sportowych Nr 1 w Białymstoku. Zawody odbywały się właśnie na boisku sportowym tej szkoły.
 
Paweł opowiedział o regulach petanki, zaprezentował sprzęt używany do gry (czyli kule :)) i pokazał różne metody wyrzucania kul. Po wykładzie i prezentacji chętni mogli spróbować swoich sił i potrenować. Spróbować chciał każdy. Było nas tylu, że bieżnię, która doskonale nadaje się do gry w petankę trzeba było podzielić na kilka mniejszych pól do gry. 2 dodatkowe pola zorganizowane były na kamienistym podłożu obok bieżni. Zdecydowanie bardziej wymagające dla graczy, niż piaszczysta bieżnia.
 
W czasie gdy trwał trening chętni mogli zapisać się do udziału w turnieju. Koło godziny 11, gdy lista została zamknięta ogłodzono koniec treningu i rozpoczęcie zawodów. Powstało 15 drużyn (14 dwuosobowych i jedna trzyosobowa). Specjalny program komputerowy wylosował przeciwników. Jedna runda trwała 35 a grało się do uzyskania przez drużynę 13 punktów. Udało się rozegrać 5 rund.
 
W trakcie turnieju spadł deszcz i na chwilę, na czas ulewy zawodnicy schronili się w budynku szkoły. Mogli tam zregenrować siły smakołykami oraz napić się gorącej herbaty. Gdy deszcz mocno padał uczestnicy turnieju grali w sali gimastycznej... w siatkówkę i koszykówkę :) Gdy deszcz nieco zelżał a zawodnicy trochę odpoczęli zdecydowano o kontynuowaniu gry w boule.
 
Już w deszczoej aurze dokończyliśmy pierwszy miejski turniej petanki. W sali gimnastycznej, chroniąc się od deszczu oczekiwaliśmy na wyniki. Jak w prawdziwych mistrzostwach były dyplomy i puchary oraz wspólne, pamiątkowe zdjęcie. Zabawę skończyliśmy przed godziną 16.
 
Pierwsze miejsce zajęła drużyna o nazwie "Gibusy". Można o nich powiedzieć: zawodowcy. Startują w różnych profesjonalnych turniejach na terenie Polski. Drugie miejsce zjeśli "Sodigos Sodiol" - mlodzieńcy z Białegostoku, którzy od pewnego czasu grają w petankę "na poważnie". Trzecie miejsce przypadło drużynie "Ace Pajace".
 
Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy zjawili się na naszym turnieju. Zabawa była doskonała i humorów nie popsuła nam nawet deszczowa pogoda. Podziękowania należą się również sponsorowi. Sklep Sportowy „KAJA” ufundował uczestnikom kupony rabatowe na zakupy sprzętu sportowego i akcesoriów. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda nam się zorganizować kolejny turniej i zarazić tym rodzinnym i jakże przyjemnym sportem, jeszcze więcej osób. Do następnego!
 
Zapraszamy na relację wideo