W sobotę, 9 marca, odbyła się trzecia edycja biegu, z którego cały dochód (opłaty startowe) przeznaczany jest na cele charytatywne. Tym razem pieniądze dostanie fundacja SOS Wioski Dziecięce. Po raz drugi organizatorom udało się uzyskać miejsce w Pucharze Świata tej konkurencji, obecna więc była także czołówka światowa.
Bieg zgromadził, podobnie jak w poprzedniej edycji około 600 chcących się zmierzyć z budynkiem i samym sobą - dobiegnięcie na ostatnie 37. piętro wcale do łatwych zadań nie należy. Tak niezwykle intensywny wysiłek, jakim jest pokonanie ponad 800 schodów, może okazać się ponad siły amatora, dlatego na każdym piętrze czekali wolontariusze z uprawnieniami ratowników medycznych, gotowi udzielić pomocy słabnącym. Na całe szczęście nie musieli interweniować, mogli się za to wykazać umiejętną motywacją biegaczy.
Ostatnią grupą, która wystartowała w labirynt schodów byli strażacy. Ich zadanie było niezwykle trudne, gdyż biegli w górę w strojach bojowych, oddychając przez aparaty - jak do akcji. Cały osprzęt, jaki nieśli na sobie i na plecach ważył w sumie kilkanaście kilogramów. Głównym zadaniem tego stroju jest ochrona przed żarem płomieni, więc jego właściwości chłodzące są, powiedzmy delikatnie, fatalne. Dotarcie na metę zajmowało strażakom 7-8 minut, ale było niezwykle męczące.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
