Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po Warszawie grasuje podglądacz. Kręci filmy i umieszcza w sieci

gonzo19
gonzo19
Po Warszawie grasuje podglądacz. Kręci filmy i umieszcza w sieci
Po Warszawie grasuje podglądacz. Kręci filmy i umieszcza w sieci YouTube - screen
Pojawia się w galeriach i komunikacji miejskiej. Interesują go młode atrakcyjne kobiety. Filmy trafiają do internetu.

Twórca, bądź twórcy materiałów ze swoją działalnością się nie ukrywają. Ich filmy można znaleźć na popularnym portalu YouTube. Niektóre mają po kilka tysięcy wyświetleń.

Kamerka najczęściej filmuje z ukrycia nogi warszawianek. Stara się także dojrzeć bieliznę pod spódnicą. To nie wszystko. Przy opisie każdego z filmów jest link do portalu, gdzie można m.in. kupić płyty DVD z filmami dla podglądaczy. Nie widać twarzy filmowanych kobiet, ale ich znajomym nietrudno byłoby je zidentyfikować po częściach garderoby i sylwetce.

Podglądać jest teraz łatwiej...

– Podglądanie było i jest dalej. To nie jest nowe zjawisko – mówi seksuolog dr Wiesław Sokoluk. – Problem polega na tym, że teraz to zjawisko nabiera zupełnie nowego charakteru, ze względu na możliwość publikowania tego typu treści w prosty sposób – dodaje.

Jego zdaniem autorowi bądź autorom filmów wcale nie musi chodzić o podtekst seksualny. – Równie dobrze, to może mieć charakter komercyjny, lub potrzebę klasycznego poczucia siły, że "robię kogoś w konia” – uważa Sokoluk.

Dodaje, że normy moralne również bardzo się poluzowały w tej kwestii. – Oficjalne media prezentują tego typu zachowania, chociażby przez programy typu reality show. To modeluje młodych ludzi – wyjaśnia seksuolog.

Prawo ma problem z podglądaniem

Co ciekawe, w polskim prawie podglądanie nie jest ściśle uregulowane. – Nie ma w kodeksach przepisów, pod które można takie zachowanie podciągnąć – mówi Renata Mazur, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Co prawda jest przepis w kodeksie karnym, który mówi o ochronie wizerunku osoby nagiej, ale w przypadku filmów kręconych przez podglądacza z Warszawy widać jedynie bieliznę. – W dodatku to pokrzywdzona musi wnieść skargę – dodaje Mazur.

Wyjściem z tej sytuacji może być też jeden z przepisów kodeksu wykroczeń, który mówi o nieobyczajnym zachowaniu. – Być może udałoby się tego typu filmy podciągnąć pod ten przepis – uważa Mazur. Zawsze też pozostaje jeszcze pozew cywilny osoby, która uważa, że została pokrzywdzona.


Wirtualna mapa korków. Sprawdź utrudnienia

Estampas Porteñas w Warszawie. Zdobądź zaproszenia

Plebiscyt "7 z garażu". Szukamy talentów

Jasnowidz Krzysztof Jackowski. Zobacz przyszłość..

dodaj artykułdodaj wpis do blogadodaj fotoreportażdodaj wydarzenie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto