Pobij swojego szefa. Nowy pomysł na imprezy firmowe podbije Warszawę?

Kto choć raz nie marzył o tym, żeby móc sobie wyjaśnić coś ze swoim szefem po męsku? Zapewne wiele osób przy nerwowych sytuacjach w pracy myśli o tym, żeby w ostrej wymianie zdań użyć innych argumentów niż tylko te werbalne. Problem w tym, że zwykle wszystkie zapędy hamuje świadomość czekających nas konsekwencji. Teraz być może dostaniecie szansę się wyżyć.

Jaka taka impreza ma wyglądać? Firmową galę boksu można zorganizować w zasadzie wszędzie, gdzie pozwala na to powierzchnia (ok. 200 mkw wolnej przestrzeni). Mieszkający w Mińsku Mazowieckim Jackiewicz wraz ze swoją ekipą przed rozpoczęciem imprezy zajmuje się rozłożeniem na miejscu ringu, montażem nagłośnienia oraz oświetlenia. W ramach organizacji całego eventu Jackiewicz zapewnia DJ'a oraz świetlną bramkę, przez którą mają wychodzić do ringu uczestnicy gali. Na miejscu będzie też fotograf oraz operator, którzy wszystko uwiecznią, a następnie przekażą komplet materiałów firmie składającej zamówienie. Jednym słowem, efekt końcowy niewiele będzie się różnił od profesjonalnych gal, które oglądamy w telewizji.

Zobacz też: Najpopularniejsze nazwiska w Polsce. Jesteś na liście?

Kto ma występować w ringu? Pracownicy firmy, która wyrazi chęć, żeby taką imprezę zorganizować. Zgłosić się może każdy, nawet bez żadnego sportowego doświadczenia ponieważ oferta takiej impreza zawiera też kilkutygodniowy okres przygotowawczy pod okiem profesjonalistów. Nie trzeba z niego korzystać, ale warto. Organizatorzy podczas takich treningów, będą dobierać w pary chętnych do występu na gali. Wyselekcjonowana para będzie miała stoczyć walkę zakontraktowaną na dwie rundy po dwie minuty. Przy dobieraniu par będą także brane pod uwagę kategorie wagowe, ale organizatorzy zaznaczają, że są w tych kwestiach bardzo elastyczni.

- Jeśli znajdzie się dwóch takich panów, którzy pomimo bardzo dużej różnicy w kilogramach będą chcieli zaboksować, to nie widzę w tym problemu. Właśnie temu mają służyć takie imprezy, rozładowaniu emocji, oczyszczeniu atmosfery i dobrej zabawie. Boks to sztuka walki, w której nie można gryźć kopać, ani ciągnąć się za włosy - mówi Rafał Jackiewicz.

Na miejscu gali będzie oczywiście ratownik medyczny oraz profesjonalny sędzia bokserski. Oni będą pilnowali, aby nikomu nie stała się krzywda, a wszystko było dobrą zabawą w ramach sportowej rywalizacji. Jednym ze stałych elementów gali będzie także pokazowy trening Rafała Jackiewicza, jednego z najbardziej doświadczonych i najbardziej utytułowanych pięściarzy w historii polskiego boku zawodowego.

- Nasza oferta przeznaczona jest dla firm, które poprzez ducha rywalizacji chciałyby zapewnić swoim pracownikom dreszczyk emocji. Ideą jest przygotowanie chętnych pracowników do bokserskiego pojedynku, który pomoże przełamać im własne słabości, czy też po prostu oczyści atmosferę w firmie. W ringu nie ma znaczenia czy na co dzień składasz komputery, czy jesteś prezesem. I to jest w tym wszystkim najfajniejsze - przekonuje Jackiewicz.

Koszt organizacji takiej imprezy to 30 tysięcy zł. Więcej szczegółów znajdziecie na stronie Rafal-Jackiewicz.com. Nie jest to z pewnością najtańszy sposób na firmowe wyjście, ale za to bardzo oryginalny. Dodatkowo nikt w Polsce, a prawdopodobnie także w Europie takich eventów nie organizuje. Czy imprezy pod hasłem "pobij swojego szefa" mają szansę podbić pełne wrażeń warszawskie korporacje?