Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pocker The Polish Dogtrotter: maskotka ze stolicy podróżuje po świecie i zachęca do adopcji psów

Justyna Koszewska
Fot. Fanpage Pocker The Polish DOGtrotter
Ma cztery łapy, ogon i niezwykłą misję do wykonania. Pocker, maskotka ze stolicy, jeździ po całym świecie i promuje adopcję zwierząt ze schronisk. Zobacz, kto włączył się już do projektu Pocker The Polish Dogtrotter.

Pocker podróżował już po Estonii, był w USA z reżyserem Pawłem Karpińskim, zaprzyjaźnił się także z polskimi politykami w Sejmie, a niebawem wyruszy w kolejną podróż za ocean. – Cały czas nie mogę się nadziwić jak wiele osób chce przyłączyć się do naszej akcji i przygarnąć na trochę Pockera – mówi Kasia Pisarska, pomysłodawczyni projektu, a prywatnie, jak samo o sobie mówi, zwierzolub i właścicielka dwóch psiaków przygarniętych ze schroniska.

Czytaj także: Adoptuj psa z Piaseczna! Bezdomne zwierzaki czekają na nowe domy [ZDJĘCIA]

Pocker The Polish Dogtrotter: Psy się adoptuje, a nie kupuje
Pocker ma za zadanie objechać cały świat i przypominać, że psy się adoptuje, a nie kupuje. Każdy, kto chce wziąć udział w projekcie, może zaprosić do siebie maskotkę, zrobić sobie z nią zdjęcie, umieścić fotografię na Facebooku i powiedzieć przynajmniej jednej osobie, że psy się adoptuje, a nie kupuje. Potem Pocker trafia do kolejnej osoby, a nad jego wszystkimi podróżami czuwa Kasia. – w Polsce mamy ponad 100 tysięcy psów w schroniskach. Chcemy, aby ludzie przestali patrzeć na bezdomne psy jak na zwierzęta ułomne. Postrzegamy psy ze schronisk przez pryzmat krat, a tymczasem są to normalne zwierzęta, które potrzebują tylko odrobiny miłości, by stać się piękne i radosne – wyjaśnia inicjatorka akcji.

Pocker The Polish Dogtrotter: Przygarnij Pockera i pomóż opuszczonym zwierzętom

Pocker także jest maskotką z odzysku. Kasia Pisarska podkreśla, że do takiej akcji nie mogła zaangażować nowej maskotki kupionej w sklepie. - Pocker ma reprezentować psy, które w swoim życie wiele już przeszły i czekają teraz na lepszą przyszłość – dodaje. Aby przygarnąć Pockera albo zabrać go ze sobą w zagraniczną podróż, wystarczy napisać do autorki projektu na facebookowym fanpage’u Pockera. - Akcja ruszyła niedawno, a Pocker ma już bardzo napięty terminarz. W najbliższym czasie czekają go kolejne zagraniczne wojaże, m.in. do Niemiec i Australii – wylicza Kasia. Na Facebooku w promowanie adopcji opuszczonych psów włączyło się już prawie 1000 osób, a Pocker dostał zaproszenie nawet na … porodówkę. - Informacje o projekcie roznoszą się błyskawicznie, a odzew jest fantastyczny. Najlepszym przykładam jest niedawna wizyta Pockera w Sejmie, która miała trwać 15 minut, a skończyła się po ponad 2 godzinach - opowiada.

Pocker the Polish Dogtrotter to nie pierwszy taki projekt Kasi Pisarskiej, który ma pomóc w promowaniu adopcji bezpańskich zwierząt. Aktywista jest także autorką psiego bloga i fanpage’a „Jestem adoptowany, jestem kochany”. – Każdy, kto adoptował psa ze schroniska może wkleić tam zdjęcie swojego pupila przed i po adopcji. To niesamowite jak kilka dni w nowym domu potrafi zmienić te zwierzaki – podkreśla.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto