Pod powiekami
spoczęłam na ramieniu twymzmęczoną kładąc głowęsplecione myśli w jeden kokdo snu są już gotowe
pod powiekami burza trwadziesiątek lat istnieniaucieczka, strach, a potem śmiechbrwi zmusza - do marszczenia
przyjemny naraz słyszę dźwiękdzwoneczków gdzieś z dalekapo śniegu para koni mkniespod kopyt - śnieg ucieka
to - fala uderza w skalisty brzegw oddali płynie stateka obok mnie - różowo zakwitłmalutki polny kwiatek
dziadek z siatkami do domu wracaprzez ogród - drogę skracachciałam z roweru zakupy zdjąći... rower się przewraca
już miałam rower podnieść z ziemii noga w łańcuch się wkręciłazaczęłam szarpać - wiercąc sięi wtedy właśnie... się zbudziłam
czarnulka1953Urszula Bremer z d.Kochanowska26 maja 2011
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?