Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podczas Nocnego Biegu Świętojańskiego w Gdyni karty rozdawali Ukraińcy. Biegacze nie zapomnieli o pomocy dla Artura [zdjęcia]

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim po raz kolejny dostarczył uczestnikom pozytywnych emocji
Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim po raz kolejny dostarczył uczestnikom pozytywnych emocji Karol Makurat
2740 osób ukończyło w sobotę Nocny Bieg Świętojański z PKO Bankiem Polskim. Wiele po raz kolejny przyłączyło się do towarzyszącej imprezie akcji charytatywnej. Tym razem uczestnicy mogli pobiec dla Artura, który zmaga się z wrodzoną wada kości udowej i czeka na kolejną operację, jaka ma mu poprawić komfort życia.

- Artur urodził się z wrodzoną wadą kości udowej prawej. Jego noga od urodzenia jest znacznie krótsza od lewej. Artur jest po dwóch operacjach przeprowadzonych na Florydzie przez doktora Drora Paleya. Obecnie czeka na trzecią operację, którą doktor przeprowadzi w Polsce. Dla nas jest to znacznie lepsze, bo kosztorys jest tańszy. Mimo wszystko potrzebujemy pieniędzy na leczenie. Mamy nadzieję, że uda nam się zebrać te środki z pomocą tych wszystkich ludzi - wyjaśnia pani Ewa Sasinowska, mama 12-letniego Artura.

Każdy z uczestników Nocnego Biegu Świętojańskiego mógł pomóc Arturowi zabierając ze sobą na trasę karteczkę z napisem "biegnę dla Artura". Tyle i zarazem aż tyle. Wiele osób w biurze zawodów gdyńskiej imprezy z tej możliwości skorzystało.

- Uważamy, że to forma pomocy, która nic nas nie kosztuje, a inny człowiek może doczekać się tej pomocy - powiedział pan Krzysztof z Gdańska. - Za każdym razem, jeśli jest taka możliwość, to z niej korzystamy - dodała jego żona Joanna.

- Wspieram różnego rodzaju akcje dobroczynne. Z chęcią wsparłem Artura w jego chorobie. A biegnę, bo lubię. Biegam od dwóch lat i cały czas widzę postępy. W Gdyni biegło mi się znakomicie, atmosfera była bardzo dobra. Ciepło, nie padało, więc wszystko OK - podsumował swój występ Piotr z Lęborka, który rywalizuje najchętniej w biegach na 5, 10 km, ale też w półmaratonach.

Jak się okazuje są nawet grupy, które wybierają wyłącznie takie imprezy biegowe, na których można przyłączyć się do szczytnej akcji.

- To jest coś, co mogę dać, nie inwestując pieniędzy - powiedział nam pan Dariusz Adrian z Piotrkowa Trybunalskiego, reprezentujący drużynę „Biegnących wieprzy”. - Drużyna „Biegnących wieprzy”, a jest nas kilkanaście osób, biegamy często charytatywnie. Przy okazji biegów PKO biegamy razem dla kogoś, kogo akurat bank wspiera. Generalnie biegamy dla Fundacji Synapsis. Zbieramy dla niej pieniądze, a rok zaczynamy Półmaratonem Warszawskim. Tam udało nam się zebrać około 9 tysięcy złotych. Biegamy wszędzie tam, gdzie tylko można włączyć się w charytatywne akcje.

Pan Dariusz w nocnym biegu w Gdyni startował po raz drugi. - W ubiegłym roku było trochę lżej - zauważył. - Nie wiem dlaczego, teraz podwiewało bardzo. Ta górka (podbieg na ulicy Kieleckiej - red.) jest selektywna i ona zawsze trzyma, nie pozwala biec na pełnym gazie. Ulica Świętojańska robi wrażenie. Poczuć się tam można jak na maratonie nowojorskim lub londyńskim. Piękne miejsce.

- Dla nas to jest coś niesamowitego, bo już od dawna zbieramy na potrzebne operacje. Zbieramy m.in. na portalu siepomaga.pl. Napisałam też do Fundacji PKO Banku Polskiego i dla nas to coś niesamowitego, że tylu ludzi chce pomóc Arturowi - cieszyła się z kolei pani Ewa Sasinowska, dziękując wszystkim biegaczom, którzy dołączyli do akcji.

Fundacja PKO Banku Polskiego, przy okazji współpracy z organizatorami cyklu PKO Grand Prix Gdyni, stara się sprzyjać wszystkim tym, którzy się zwracają o pomoc.

- Jesteśmy instytucją, która wspiera wiele celów. Między innymi wspieramy też charytatywnie. Myślę, że taka aktywność biegowa, wysiłek, który wkładają ludzie na zawodach, warto docenić poprzez wsparcie także dla osób potrzebujących. Od wielu lat przy każdym biegu PKO w Gdyni realizujemy taką akcję. Tym razem biegamy dla Artura - wyjaśnia Tomasz Jabłoński, dyrektor regionu bankowosci detalicznej w Gdyni. - Wielu biegaczy korzysta z takiej formy wsparcia, za co bardzo dziękujemy. Cieszymy się, że jako największy bank w kraju możemy w ten sposób wesprzeć osoby potrzebujące.

Rozgrywany tradycyjnie z piątku na sobotę Nocny Bieg Świętojański zgromadził na linii mety 2740 biegaczy. W końcu stawki, ale nie ostatni (!) byli dwaj panowie Stanisław Niwiński oraz Jacek Bandurski, którzy mają ponad 80 lat. W grupie najlepszych karty rozdawali goście z Ukrainy. Zawody w 2019 roku wygrał Mykoła Juchymczuk z czasem 29.54. Wśród kobiet drugi raz z rzędu najszybsza była jego rodaczka - Ołeksandra Szafar (33.25). Premię górską na ul. Kieleckiej zgarnął natomiast Stanisław Masłow, który miał czas 4.07.

Czołówka najlepszych:
1. Mykoła Juchymczuk (Ukraina) – czas 29.54, 2. Tomasz Grycko (UKS Blizna Władysławowo) – 30.12, 3. Kamil Karbowiak (Kotwica Brzeg) – 30.13, 4. Ołeksij Obuchowski (Ukraina) – 30.19, 5. Laszlo Gregor (Węgry) – 30.32, 6. Andrzej Rogiewicz (Packman Team) – 30.46, 7. Emil Dobrowolski (zabieganidobrowolscy.pl / LŁKS Prefbet Śniadowo) – 30.50, 8. Adam Głogowski (UKS Ekonomik Maratończyk Lębork / ATC Cargo Team) – 30.56, 9. Pawło Olijnyk (Ukraina) – 31.09, 10. Mathew Kosgei (Kenia) – 31.13… 20. Ołeksandra Szafar (Ukraina) – 33.25, 21. Izabela Trzaskalska (AZS UMCS Lublin) – 33.32, 35. Swietłana Kurchańskaja (Białoruś) – 34.47

Premia górska:
1. Stanisław Masłow (Ukraina) – 4.07, 2. Patryk Stypułkowski (7 Batalion Kawalerii Powietrznej) – 4.18, 3. Bartosz Kotłowski (LKS Ostromecko) – 4.27, 4. Emil Dobrowolski (zabieganidobrowolscy.pl / LŁKS Prefbet Śniadowo) – 4.34, 5. Mykoła Juchymczuk (Ukraina) – 4.37

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto