Podpalacz grasuje w naszych śmietnikach. W 2014 roku już ponad 100 pożarów

W tym roku jednostki straży pożarnej wyjeżdżały do gaszenia płonących śmietników ok. 100 razy. Najczęściej dochodzi do nich w centrum. Celowe podpalenia, to najczęstsza przyczyna pożarów śmieci. Spółdzielnia radzi, aby za każdym razem zamykać pojemniki - Jestem pewna, że to celowe działanie - mówi lokatorka. - Może podpalacz mieszka blisko nas Na podwórku budynku Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Bojańczyka kilka razy płonął śmietnik w ciągu ostatnich miesięcy. Lokatorzy budynku nie mają wątpliwości, że jest podpalany. - Boję się - mówi kobieta mieszkająca w bloku przy ul. Bojańczyka 17/19. - Przed laty groźny pożar spowodował jeden z lokatorów. Teraz podpalany jest śmietnik. Jestem przekonana, że to celowe działanie jakiegoś podpalacza, tym bardziej, że niedawno ktoś spalił stertę ulotek reklamowych leżących na klatce schodowej. Być może w naszym bloku mieszka piroman? Nie kryjąc wzburzenia do rozmowy włącza się inny mieszkaniec: - Nerwy mnie ponoszą na bezmyślność takiego człowieka. Zamówiłem kamerę. Zainstaluję ją na balkonie, mam nadzieję, że wtedy będzie można złapać podpalacza na gorącym uczynku lub rozpoznać. Nie tylko na ul. Bojańczyka płonął śmietnik. Największe zniszczenia w zasobach WSM ogień spowodował przy ul. Królewieckiej. - Doszczętnie zniszczona została pergola śmietnikowa - mówi Waldemar Sękalski, zastępca dyrektora Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.  - Koszt jej naprawy sięgnął dwudziestu pięciu tysięcy złotych. Zgłaszamy takie przypadki na policję, ale jak do tej pory nie ustalono sprawców. Jesteśmy ubezpieczeni, więc likwidacją szkód zajmuje się nasz ubezpieczyciel. - W tym roku nasze jednostki musiały gasić około stu pożarów śmietników - mówi Magdalena Jaworska, oficer prasowa w KM PSP we Włocławku. - Najczęściej dochodzi do nich na terenie miasta. Ich przyczyną są celowe podpalenia. Na podobną przyczynę pożarów wskazuje również Małgorzata Marczak, rzecznik KM Policji: - Do komendy wpływały zgłoszenia jedynie z terenu śródmieścia. Nasi policjanci pracują nad wyjaśnieniem tych spraw. Zarząd WSM zamierza zagrodzić otwory w pergolach drobną siatką, aby z zewnątrz nie można było wrzucić do środka na przykład niedopałka. Jednocześnie apeluje do mieszkańców, aby po wyrzuceniu śmieci, każdorazowo zamykali pokrywy pojemników, wtedy będzie trudniej zaprószyć ogień. Co grozi sprawcy podpaleń? Rzeczniczka policji wyjaśnia, że za takie uszkodzenie mienia kara może sięgnąć nawet 5 lat pozbawienia wolności