Staropolskie powiedzenie mówi, że „od wódki rozum krótki". Zapomniała o tym najwyraźniej nauczycielka, która dziś rano w Zespole Szkół Technicznych w Grudziądzu wykładała język polski pod wpływem alkoholu.Podejrzane zachowanie nauczycielki zauważyli uczniowie i rodzice, którzy wezwali do szkoły policję. Kobieta została wezwana na dywanik do dyrektora, gdzie dmuchnęła w alkomat.- Nauczycielka miała około pół promila alkoholu w organizmie - mówi Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka grudziądzkiej policji. - Kierujemy sprawę do sądu z paragrafu kodeksu wykroczeń. Grozi jej kara grzywny lub areszt.Psorce grożą też konsekwencje służbowe.- Nauczycielkę odesłaliśmy do domu - mówi Adam Szewczuk, dyrektor ZST. - Porozmawiamy z nią kiedy wytrzeźwieje. Oczywiście spotkają ją konsekwencje służbowe. Nigdy do tej pory nie zdarzył się taki incydent w naszej szkole.Kobieta najprawdopodobniej nie spożywała alkoholu w szkole. Jej przypadek jest rzadki, ale nie jest odosobniony.- Przypominam sobie pijanego lekarza na służbie i taksówkarza. Więcej zgłoszeń pijanych osób w pracy w ostatnich latach chyba nie mieliśmy - mówi Marzena Solochewicz-Kostrzewska.- Nie ma grup zawodowych, których przedstawiciele częściej zaglądają do kieliszka - mówi Andrzej Burzyński terapeuta uzależnień od alkoholu i narkotyków. - W tym konkretnym przypadku chodzi o nauczyciela. Takie zachowanie z pewnością ma negatywny wpływ na wychowanie młodzieży.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?