18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podróż na każdą kieszeń: Poznaj dzikie Włochy! [ZDJĘCIA]

Marek Szymaniak
Lecce
Lecce Fot. Archiwum Prywatne Autora
Podróż na każdą kieszeń: Poznaj dzikie Włochy! Południowe Włochy to doskonałe miejsce na jesienny wyjazd. Urokliwe małe miasteczka zachwycają architekturą i klimatem, a przepiękne plaże niczym z widokówek wciąż nie są zadeptane przez rzesze turystów.

Podróż na każdą kieszeń: Poznaj dzikie Włochy!

Południowa część Półwyspu Apenińskiego uznawana jest za zacofaną i biedniejszą, to właśnie w dolnej partii włoskiego buta żyją ludzie prości, ale też niezwykle serdeczni. Tego, że właśnie na południu znajdują się dusza i serce Włoch, doświadczy każdy, kto wybierze się do Bari, Gallipoli czy Matery.

Różnice pomiędzy nowoczesną i przemysłową północą a zacofanym i rolniczym południem są nie tylko gospodarcze, ale przede wszystkim kulturowe. Inny jest też klimat, inne są krajobrazy, a nawet kuchnia. Jest tam więcej słońca, kuchnia jest lżejsza, a lazur morza ciągnie się w nieskończoność.

Co zwiedzać?

Na podróż do regionu Puglia, którego stolicą jest Bari, nie wydamy wiele. Dwa razy w tygodniu z Warszawy lata tam Ryanair. Bilety w obie strony dostaniemy już za 200-300 zł za osobę. Droższy będzie za to nocleg. Kwaterę wynajmiemy za ok. 20-30 euro za dobę. Taniej będzie w mniejszych miasteczkach, które też koniecznie trzeba odwiedzić. W Bari powinniśmy zobaczyć urokliwą starówkę, która wieczorem jest miejscem spotkań miejscowej młodzieży. Zwiedzając miasto, nie możemy przegapić zamku księcia Fryderyka II Szwabskiego.

- Ważną atrakcją jest też romańska bazylika św. Mikołaja. Wewnątrz świątyni znajdują się relikwie świętego, który jest patronem miasta - mówi Gabriela Rybińska, studentka z Polski, która uczy się na miejscowym uniwersytecie. Co ciekawe, w bazylice znajduje się też nagrobek żony polskiego króla Zygmunta Starego i matki Zygmunta Augusta. - Królowa Bona pochodziła z dynastii Sforzów. Mauzoleum ufundowała w 1593 roku królowa Anna Jagiellonka - wyjaśnia Rybińska.

Kiedy zwiedzimy już stolicę regionu, warto się wybrać do Alberobello. Miasteczko białych domków trulli oddalone jest o 64 km od Bari. Pociągiem dojedziemy tam w 1,5 godziny. Za bilet w jedną stronę zapłacimy 4,5 euro. Największą atrakcja Alberobello są wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO okrągłe domki trulli. - Są niewysokie i mają stożkowe dachy z kamienia, przez co wewnątrz jest chłodno. Nie można ich przegapić. Spacer po takim miejscu to niezapomniane przeżycie - mówi studentka.

Kolejny dzień wyprawy warto przeznaczyć na Materę, gdzie aktor i reżyser Mel Gibson kręcił popularny film "Pasja". Atrakcją położonego nad wąwozem miasteczka są sassi, czyli unikatowe domostwa wydrążone w skale. - Niegdyś miasto było bardzo ubogie i w sassi mieszkali najbiedniejsi. Teraz w niektórych wydrążonych w skale domach powstały hotele i restauracje - opowiada Rybińska.

Jeśli szukamy zapierających dech w piersiach krajobrazów, powinniśmy się wybrać do Polignano. Nie dość, że jest tam jedna z piękniejszych kamiennych plaż we Włoszech, to na widok wiszących nad morzem kamienic nie można się wprost napatrzeć.

Jeśli pojedziemy w głąb włoskiego obcasa, musimy odwiedzić Florencję południa, czyli Lecce. Miasto tworzy niezliczona ilość barokowych budowli: kościołów, kamienic, bram, które zostały wykonane z charakterystycznego bladozłotego kamienia oraz ozdobione rzeźbami.

- Spacerując urokliwymi, wąskimi uliczkami starego miasta, możemy zobaczyć m.in. Piazza del Duomo, czyli barokowy plac Katedralny, czy Basilica di Santa Croce z 1646 roku - jeden z piękniejszych kościołów w Lecce. Bogato zdobiona fasada świątyni zrobi wrażenie nie tylko na historykach sztuki - twierdzi Agata Bernat, Polka od dwóch lat mieszkająca w Lecce.

Jeśli po wizycie w Lecce zatęsknimy za widokiem morza, powinniśmy wybrać się do Gallipoli. Miasteczko dzieli się na dwie części. Nowsza znajduje się na kontynencie, a starsza na wyspie. Obie połączone są mostem, przy którym rybacy naprawiają sieci. Za 40 euro wynajmiemy tam nawet motorówkę wraz z kapitanem. W czasie blisko godzinnego rejsu możemy zobaczyć opuszczoną wyspę Isola del Campo, gdzie stoi latarnia morska, oraz obwarowania starego miasta z poziomu turkusowego morza.

/Ceny w Bari

Nocleg w hotelu
- 18-30 euro za dobę.
Pizza w lokalu
- 3-5 euro.
Espresso w kawiarni
- 1-2 euro.
Bilet autobusowy
- 1 euro.
Butelka wina w sklepie
- 3-5 euro.
Butelka piwa w sklepie
- 2-3 euro.
Pancoretto - danie lokalne w Bari
- 2 euro.
Pocztówka
- 50 eurocentów.
Znaczek pocztowy
- 30-45 eurocentów.
Litr benzyny Pb95
- 1,75 euro.
Mrożona kawa w kawiarni
- 2-3 euro.
Gazeta lokalna
- 2 euro.
Butelka grappy
- 7-12 euro.
Wejście do klubu
- 5-10 euro.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto