52. dzień (29 sierpnia) trzymiesięcznej wyprawy rozpoczął się dla dwuosobowej załogi jachtu "Anna" wtargnięciem uzbrojonych rosyjskich żołnierzy. Polka Monika Witkowska i Szwed Börje Ivarsson zostali zatrzymani na morzu Czukockim. Ponownie.
Zatrzymani za... nic?
To nie było pierwsze spotkanie dwójki żeglarzy z rosyjskimi służbami. 15 sierpnia w porcie Pevek zostali postawieni przed sądem za nielegalne wkroczenie na wody terytorialne Federacji Rosyjskiej, mimo, jak pisze Monika, posiadania wszelkich możliwych dokumentów. Dzień później lokalny sąd wydał wyrok i ogłosił karę: muszą zapłacić 60 dolarów i odpłynąć do Providenii, gdzie czeka ich właściwa odprawa.
Przez kilka dni załoga szykowała się do dalszej drogi i zasądzonej odprawy. Pojawiła się jednak policja, która zaprosiła Monikę i Börje na komisariat po "brakujące stemple". Zamiast nich, do paszportów wbito podróżnikom 5-letni zakaz wjazdu na teren Federacji Rosyjskiej i pobrano odciski palców. "Annę" do granicy wód terytorialnych Rosji miał eskortować statek służby granicznej. Jednak następnego dnia żeglarze stracili go z widoku, a wskutek popsucia się pogody, postanowili przeczekać silny wiatr w zatoce. Tam właśnie, 29 sierpnia, zostali zatrzymani. Podróżnicy mają ponownie stanąć przed sądem, "Annę" wojsko odholuje do Providenii.
Na tym kończy się relacja Moniki. O postępach w sprawie będziemy Was informować.
Wyprawa na ocean Arktyczny
Polka Monika Witkowska i Szwed Börje Ivarsson wypłynęli na początku lipca 10-metrowym jachtem "Anna" z portu Inuvik w Kanadzie. Ich celem jest zwiedzenie Czukotki, wschodniego wybrzeża Rosji, przepłynięcie przez Cieśninę Beringa i dotarcie do portu Nome na Alasce w Stanach Zjednoczonych. Honorowy patronat nad wyprawą Polki i Szweda objął ambasador Federacji Rosyjskiej Alexandr Aleksejev.
Rejs w założeniu podróżników ma potrwać trzy miesiące. Obok nieprzyjemnych sytuacji, jak zatrzymanie przez rosyjskie służby, sztormy i niskie temperatury (ok. 2 stopni Celsjusza w ciągu dnia), Monika i Börje obcują z dziką przyrodą w pięknym i zlodowaciałym zakątku Ziemi. Na jednym z wpisów na blogu (mają dostęp do Internetu w portach) opisuje, jak w ciągu dwóch godzin widzieli dziewięć niedźwiedzi.
Czytaj relację z rejsu "Anną" na blogu arcticexpedition.eu.
Monika Witkowska - nałogowa podróżniczka
Podróżniczka z Warszawy zwiedziła ponad 150 krajów, wspina się, chodzi po górach, żegluje, nurkuje, skacze ze spadochronem. W wiele wypraw wyrusza samotnie. Opłynęła Przylądek Horn, trzy razy weszła na Kilimandżaro, zaliczyła kilka 6-tysięczników, zrobiła licencję nurkową oraz kurs paralotniowy. Przeprawa przez Cieśninę Beringa, w którą wybrała się ze Szwedem Börje Ivarssonem (właściciel i kapitan jachtu Anna) to kolejna z jej przygód.
Gdy nie podróżuje, jest pilotem wycieczek, a na warszawskim Czerniakowie, gdzie mieszka, pisze artykuły i książki o swoich wyprawach.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?