- Jedna studzienka znajduje się na moim podwórku, druga na drodze. Wystarczy niewielki deszcz i już mamy powódź. Nie mogę uzyskać pomocy ani w Polskich Kolejach Państwowych, do których należy ta ulica, ani w Urzędzie Miasta w Kielcach. Straż pożarna wypompowywała wodę, ale to tylko doraźne działania – mówi Barbara Pagór, która mieszka przy ulicy Przejazd 29.Kobieta twierdzi, że dwa lata temu woda była zakażona. – Widać było tłuste oczka ze smaru, olejów i innych płynów. To zasługa pobliskiego złomowiska – mówi kobieta.Wielu okolicznych mieszkańców zrezygnowało z ogródków. Zbyt często ich podwórka są zalewane i tworzy się na nich błoto. Podtapiane są garaże, nie da się przejść ulicą. - Taka stojąca woda to wylęgarnia brudu, meszek i komarów. Mam problem z poruszaniem się, przebyłam zawał. Nie potrzebuję dodatkowych stresów – dodaje Pagór.Izabela [email protected]
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?