Pogoda nie przestraszyła kinomanów. Na Rynku stanęło kino letnie

Niepewna pogoda nie odstraszyła grudziądzan, których sporo pojawiło się w sobotni wieczór na Rynku Głównym. Na szczęście, deszcz padał tylko przez kilka minut.Widzów czekała jednak niemiła niespodzianka. "Avatar", zapowiadany wcześniej jako pierwszy, ustąpił miejsca "Miastu Ślepców", który to film - choć ciekawy, nie nadawał się dla dzieci, których na Rynku było sporo .Wiele osób przyszło na Rynek specjalnie na projekcję hitu Jamesa Camerona, więc decyzja o jego przesunięciu nie była dla nich dobrą wiadomością. - Przyszłam tu z synem specjalnie na "Avatara" i teraz okazało się, że jest przesunięty na później - mówiła Magda Stolarska. - Wrócę do domu, bo 6-letnie dziecko nie wytrzyma do drugiej w nocy.Wszyscy, którzy postanowili zostać, na pewno nie żałowali, bo oglądali film bez oderwania wzroku od ekranu. Niesamowita produkcja zapierała dech w piersiach. Nie przeszkadzała późna pora, bo kinowe emocje zwyczajnie "przegoniły" sen.