Pogrzeb brutalnie zamordowanej Kornelii. Policja spisała żałobników i wystawiła mandaty

W poniedziałek 18 maja 2020 r. w parafii Matki Bożej Różańcowej w Piasecznie odbyła się msza żałobna, podczas której rodzina, przyjaciele i mieszkańcy pożegnali brutalnie zamordowaną 16-letnią Kornelię. Po ceremonii, żałobnicy zebrali się pod Urzędem Miejskim w Piasecznie, aby zapalić znicze i "zaprotestować przeciwko bierności policji w sprawie zbrodni". Zgromadzeniem szybko zainteresowali się funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce i wezwali do zachowania odpowiednich odstępów od siebie. Policja uznała, że zgromadzenie jest nielegalne. Kilka osób zostało wylegitymowanych i spisanych. - Podejmowane przez policję działania na placu miały związek ze stanem epidemicznym. W związku z tym wezwaliśmy zebraną na skwerze Kisiela w Piasecznie grupę osób do rozejścia się- mówi w rozmowie ze Stołeczną nadkomisarz Jarosław Sawicki z komendy policji w Piasecznie.

Jak informuje policja, nie wszyscy zastosowali się do poleceń funkcjonariuszy. - Wobec siedmiu osób zastosowano przewidziane prawem środki karne. Trzy osoby ukarano mandatami karnymi, wobec dwóch osób zostały skierowane wnioski do sądu o ukaranie w związku z art. 54 Kodeksu wykroczeń. Natomiast wobec dwóch osób nieletnich zostały skierowane wnioski do sądu rodzinnego- informuje Sawicki w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Przestępczość a koronawirus. Kradzieże, włamania i rozboje. Policja podała statystyki z ostatnich miesięcy

16-letnia Kornelia zaginęła 11 lutego 2020 roku. Następnego dnia rodzice nastolatki zgłosili zaginięcie na policję w Piasecznie. Ciało dziewczyny zostało odnalezione dopiero 26 kwietnia przez przypadkowego przechodnia w rezerwacie Łęgi Oborskie w Konstancinie-Jeziornie. Prokuratura ustaliła, że dziewczyna zginęła na skutek strzałów z broni pneumatycznej oraz przyduszenia. Zarzut zabójstwa usłyszał 25-letni Partyk B. oraz nieletnia Martyna S. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.