W poniedziałek wieczorem zmarł ks. Janusz Majewski. Po tym jak zatrzymał złodzieja okradającego świątynię (informowaliśmy o tym wczoraj). Wieść o śmierci duchownego zszokowała parafian z Rządza.- Ksiądz Majewski był proboszczem od początku istnienia parafii. Tworzył ją od zera - mówi Gabriela Kalata, grudziądzanka z ul. Sobieskiego. - Był bardzo pracowity. Często sam fizycznie pomagał w budowie kościoła. Niektórzy brali go za zwykłego robotnika. Bardzo troszczył się o obejście i o parafialny ogród, który - niestety - był dewastowany przez wandali. Choć ludzie czasem różnie go oceniali, to był to dobry człowiek. Miał sporo planów.Ks. Janusz Majewski na Rządz trafił z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. W 1987 roku biskup chełmiński powierzył mu misję budowy nowej świątyni. Budynek stanął w ciągu 10 lat. Ksiądz proboszcz właśnie przymierzał się do budowy parkingu.W czwartek o godzinie 16 odbędzie się pożegnanie w kaplicy. O godzinie 19 ciało księdza zostanie wniesione do kościoła i rozpocznie się msza św. pod przewodnictwem biskupa Józefa Szamockiego.W piątek od godz. 6 do 12 zaplanowane jest czuwanie. W południe odbędzie się msza św., którą odprawi biskup Andrzej Suski.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?