Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Póki czuję, póki widzę, póki żyję...

Redakcja
Będę brać życie garściami, pić haustami i jeżeli się zadławię to ...ktoś mnie zawsze stuknie w plecy

Wczoraj? Wczoraj miałam 16, 20, 30 lat... Wierzyłam, że mam wykupiony patent na wieczną młodość, tak jak wierzą w to dzisiejsze nastolatki. Jest jedna mała różnica między mną i mnie podobnymi, a oportunistami życiowymi, że my swojego życia nie przelewamy przez palce. Często mówi się - brakuje mi czasu. Tylko po co komu dodatkowe godziny na zmarnowanie?
Napięty grafik swoich obowiązków muszę tak ustawić, abym miała kilka chwil i na dodatkowy "łyk". Wiem, że to co zobaczę, dotknę, posłucham, przeżyję to jest moje! W czasie wczorajszej rozmowy ze znajomymi słyszałam: Nie chce mi się. Bo po co? Choćby po to, żeby nie zmarnować każdej darowanej nam chwili!
Dziś zabrałam swojego ojca na Festyn Rodzinny zorganizowany przez szkołę nr 2. Komuś się chciało zrobić coś dla innych. Upał nie przeszkadzał w zabawie. Dzieciaki wraz z rodzicami w pełnej euforii. Na prowizorycznej scenie występy, na stoiskach dla każdego coś miłego. Carpe Diem Kasi K (luklinska) wzruszył widzów swoim występem. IM SIĘ CHCIAŁO!
Następne zespoły zbierały zasłużone brawa. W cieniu drzew zobaczyłam następnego MM-kowicza - Efrela, który ze swoimi przyjaciółmi rozłożył stoisko ze zbiorami numizmatycznymi i nie tylko...:) Im się CHCIAŁO... Dla nich "wczoraj" będzie zapisaną kartą, bez pustych marginesów.
W Łomży zaczyna się okres naszpikowany różnymi imprezami i warto wyjść z domu, odejść od komputera, odłożyć na bok pilota od telewizora. Nie każdego roku będzie się miało 16, 20 czy 30 lat... Potem kiedy reumatyzm nas dopadnie, nogi odmówią posłuszeństwa, zdrowie zaszwankuje na nic zda się narzekanie: Mogłem lepiej przeżyć te lata co minęły. Nie namawiam do egoistycznego czerpania z życia. O wiele milej spędzać wolne chwile z bliskimi osobami, i to nie tylko przed telewizorem!
Może warto zastanowić się nad słowami:
"Brać z życia garściami lub czerpać z życia garściami to żyć pełną piersią. To nie bać się robić rzeczy, na które naprawdę mamy ochotę i które autentycznie chcemy robić. Brać z życia garściami to czerpać z niego wszystko to, co najlepsze. Oznacza to mieć odwagę realizować swoje marzenia - czasami o czymś marzymy, czegoś bardzo mocno pragniemy, aczkolwiek boimy się wprowadzać to w czyn, często okoliczności nam nie sprzyjają, a niekiedy boimy się, że inni nas wyśmieją, więc poddajemy się i rezygnujemy. Tymczasem branie z życia garściami wymaga od nas cywilnej odwagi czy wręcz pewnego rodzaju determinacji, ponieważ ludzie nie przepadają za tymi osobami, które wychodzą przed szereg i biorą to, co po prostu chcą dostać. Brać z życia garściami to mieć poczucie, że żyje się naprawdę, że to, co robimy, robimy dla siebie, że sprawia nam to radość, że nie robimy tego z przymusu oraz tylko i wyłącznie z myślą o innych. Brać z życia garściami to radować się każdą jedną przyjemną chwilą, nawet drobną.".Będę brać życie garściami, pić haustami i jeżeli się zadławię to ...ktoś mnie zawsze stuknie w plecy .~~~~~~~ MM Łomża na Facebooku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto