Pola Nadziei w zielonogórskim Parku Tysiąclecia

W parku pojawiło się kilka setek ludzi – młodzieży szkolnej z miasta i spod zielonogórskich miejscowości, grupy starszych jak chociażby z Zielonogórskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku czy osoby, które nigdy nie odmówią udziału w akcji po chorobach, których los im nie oszczędził, czyli panie z Zielonogórskiego Stowarzyszenia Amazonek.Fundusze na rzecz hospicjów zbierane są m.in. przez sprzedaż cebulek żonkili. Żółty kwiat jest symbolem tej akcji, jest kwiatem nadziei. W części parku wydzielono miejsce gdzie zasadzono kilka tysięcy kwiatów. Wiosną te poletka zakwitną i będą przypominać o tym, że tutaj, w 2013 roku zielonogrzanie zostawili swój ślad, że solidaryzują się z chorymi, że w ten sposób chcieli im pomóc.Jak mówiła wzruszona szefowa zielonogórskiego hospicjum im. Lady Ryders of Warsaw, pani Anna Kwiatek, w tym roku sprzedano 70 tysięcy cebulek. Będą kolejne dostawy bo chętnych na zakup jest więcej.Niech kwiaty nadziei pojawiają się w każdym miejscu bo każdy z nich jest świadectwem solidarności z chorymi na nowotwory i pomocy dla nich w ich ostatnim okresie życia. Aby godnie żyli do kresu swoich dni.