Polacy coraz chętniej sięgają po roślinne "mięso". Warszawska firma Foods Brothers: oferujemy Mercedesa w cenie Forda

Potrawy wegańskie cieszą się wśród Polaków coraz większym zainteresowaniem. Jak wynika z danych opublikowanych przez Instytut Badania Rynku i Opinii Społecznej IMAS, już 35% naszych rodaków w wieku 18-74 lata to klienci żywności wegańskiej. Wzrost popularności tego typu produktów zaobserwowali Andrzej Kołosowski i Stan McGowan - założyciele warszawskiego startupu Foods Brothers, który w 2019 roku wprowadził na rodzimy rynek roślinne zamienniki mięsa.

Twórcy Foods Brothers przyjaźnią się od ponad dwóch dekad, jednak na otworzenie wspólnego biznesu zdecydowali się dopiero dwa lata temu. Wcześniej Andrzej Kołosowski robił karierę w branży logistycznej, a Stan McGowan rozwijał swoje umiejętności z zakresu marketingu i sprzedaży.

- Moim pierwszym pomysłem na biznes była dystrybucja mięsa w segmencie premium. Analizy rynku i konkurencji nie były jednak zbyt obiecujące. W tym czasie Stan, który sam jest wegetarianinem, często bywał w Polsce i musiał przywozić ze sobą roślinne zamienniki mięsa z Irlandii, ponieważ w naszym kraju praktycznie nie było takich produktów. Szczególnie, że mówimy tu o konkretnych wymaganiach odnośnie żywności, którymi są: czysty skład i bardzo dobry smak. Stan udowodnił mi wtedy, że roślinne "mięso" może być naprawdę pyszne i strukturą, zapachem czy smakiem do złudzenia przypominać swoje tradycyjne odpowiedniki - wspomina Andrzej Kołosowski, współzałożyciel i dyrektor generalny Foods Brothers.

W 2019 roku Kołosowski i McGowan zaczęli importować i sprzedawać alternatywy mięsa światowych marek, takich jak Beyond Meat i Linda McCartney’s. Wcześniej założyciele Foods Brothers przez rok skupiali się na badaniach polskiego rynku oraz na rozmowach z potencjalnymi klientami. Jak zapewniają, ich misją od samego początku funkcjonowania było zapewnienie zdrowej, smacznej, naturalnej, jakościowej oraz szeroko dostępnej alternatywy dla produktów mięsnych.

- W pierwszej kolejności postawiliśmy na współpracę z rynkiem HoReCa. Kocham gotować, ukończyłem m.in. Akademię Kurta Schellera i wiedziałem, że te produkty tak naprawdę obronią się same. My jednak musieliśmy dotrzeć z nimi do odpowiednich osób. Zaczęliśmy od prezentacji produktów w wybranych restauracjach i lokalach gastronomicznych znajdujących się w różnych częściach Polski, ale wtedy hasło "roślinny zamiennik mięsa" bardzo często budziło wielkie zdziwienie i niedowierzanie. Przyszedł więc czas, by nie tylko pokazać produkt, ale także zapewnić jego odpowiednią degustację. Zaprosiliśmy więc przedstawicieli wybranych firm na blind testy do siebie. Nie mieliśmy siedziby firmy ani budżetu na podnajmowanie lokalu na ten cel, wszystko więc działo się u mnie w domu i z perspektywy czasu mogę potwierdzić, że był to świetny ruch. Uczestnicy spotkania nie byli w stanie rozpoznać, w którym przypadku konsumowali nasze produkty, a w którym ich tradycyjne odpowiedniki - mówi Andrzej Kołosowski.

Pierwszym lokalem w Polsce, który podjął decyzję o wprowadzeniu burgerów Beyond Meat była wegańska restauracja House of Seitan w Gdańsku.

- Wówczas nie posiadaliśmy jeszcze zorganizowanej sieci dystrybucji, więc przez pierwsze kilka tygodni współpracy żywność dostarczaliśmy z Warszawy na wybrzeże samochodami osobowymi oferującymi wspólne przejazdy kierowców i pasażerów w ramach jednej ze znanych firm carpoolingowych w Polsce. Oczywiście wszystko było odpowiednio zabezpieczone, ale do dziś początki biznesu łączę m.in. z takimi wyzwaniami - mówi Stan McGowan, współzałożyciel oraz dyrektor marketingu i sprzedaży Foods Brothers.

Na kolejnych klientów nie trzeba było długo czekać. Obecnie żywność dystrybuowana przez Foods Brothers dostępna jest m.in. w pierwszej i największej polskiej sieci burgerowni Bobby Burger, na rynku diet pudełkowych z firmy Maczfit oraz w setkach restauracji i hoteli na terenie całego kraju. W sprzedaży detalicznej produkty można znaleźć na półkach kilku największych sieci handlowych w Polsce. Wśród nich warto wymienić: Organic Farma Zdrowia, Selgros, Żabka, Kaufland, Auchan, Carrefour i E.Leclerc. Założyciele biznesu przyznają, że część ze wspomnianych sklepów początkowo była sceptycznie nastawiona do mrożonych zamienników mięsa.

- Walczymy ze stereotypem mówiącym, że mrożonki to głównie niskiej jakości produkty. Wśród mrożonych produktów można znaleźć wiele jakościowych i wartościowych dla naszego organizmu. Tego typu żywność zachowuje wysoką zawartość substancji odżywczych, w tym wiele witamin i składników mineralnych. Pamiętajmy również o tym, że w Polsce rocznie marnuje się prawie 5 mln ton żywności. Mrożenie pozwala zmniejszyć te niechlubne liczby - wyjaśnia Stan McGowan.

Założyciele Foods Brothers podkreślają, że w ich biznesie drzemie ogromny potencjał. Wystarczy spojrzeć na dane ukazujące, że ponad milion Polaków w wieku 18-65 lat to wegetarianie lub weganie, natomiast aż 2 mln planuje przejść na tego rodzaju dietę. Na dodatek 43 proc. naszych rodaków przyznaje, że mocno ogranicza spożywanie mięsa. Warto zwrócić także uwagę na wyniki badania "ARC Rynek i Opinia dla SGH", zgodnie z którym już 57 proc. Polaków deklaruje, że unika produktów szkodzących ekosystemowi. Jak podkreśla Stan McGowan, to właśnie odchodzenie od spożywania mięsa i nabiału jest najlepszym sposobem na ograniczenie negatywnego wpływu na środowisko

- Dziś alternatywy dla mięsa to nie moda, lecz bardzo dobrze funkcjonujący rynek. My rośniemy razem z nim i nie zwalniamy tempa rozwoju. Niebawem otworzymy się na klienta indywidualnego i uruchomimy własny sklep internetowy. Każda osoba będzie mogła zamówić w nim dystrybuowane przez nas produkty - deklaruje Stan McGowan.

Współzałożyciel Foods Brothers zapowiada także nowości w ofercie. Mowa o roślinnych alternatywach dla ryb firmy Good Catch.

- Niezmiennie stawiamy na produkty najwyższej jakości, które wiernie oddają tradycyjny odpowiednik. W sprzedaży pojawią 3 wyjątkowe produkty będące idealną alternatywą zarówno dla ryb, jak i owoców morza. Więcej szczegółów na ten temat przedstawimy niebawem, jednak jesteśmy przekonani, że nasze propozycje bardzo szybko znajdą wielu entuzjastów. Oczywiście dalej stawiamy wyłącznie na jakość premium. Jeśli chcemy zmienić podejście do kategorii roślinnego "mięsa", należy skupić się na smaku, a nie na czymś, co jest zaledwie jego akceptowalną alternatywą. A właśnie to jest naszym celem, dlatego oferujemy Mercedesa w cenie Forda. W ten sposób konsumenci mają bardzo dobrą jakość produktów w przystępnej cenie - mówi Stan McGowan.

Stan McGowan w rozmowie z naszym portalem przyznaje, że ma świadomość, iż część społeczeństwa jest uprzedzona do produktów oznaczonych wyrażeniem "wegański".

- W badaniu Panelu Ariadna dla "RoślinnieJemy", aż 68 proc. ankietowanych wskazało „produkt 100% roślinny” jako oznaczenie, które bardziej skłoni ich do zakupu. Jedynie 10 proc. uważa oznaczenie „100% wegański” jako bardziej zachęcające. I my chcąc kierować produkty nie tylko dla wegetarian i wegan, stosujemy bardziej neutralne słownictwo i w kontekście naszych produktów mówimy właśnie o roślinnych zamiennikach mięsa. Badania pokazują wyraźnie, że zwolennikami tego typu żywności są również osoby, które jedzą mięso. Po zamiennik sięgają coraz częściej ze względów zdrowotnych lub po prostu z ciekawości. Obecnie jest to aż 93 proc. badanych osób spożywających roślinne substytuty - mówi jeden z pomysłodawców Foods Brothers.

A jak prezentują się cenowo dystrybuowane przez polski startup produkty na tle swoich mięsnych odpowiedników? Stan McGowan sprawdził to porównując produkt marki Linda McCartney’s do tradycyjnego mięsa mielonego, niezawierającego konserwantów.

- Takie mięso kosztuje ok. 55 złotych za kilogram. To daje dokładnie taką samą cenę, za którą otrzymamy roślinne "mięso mielone" Linda McCartney’s. W tym przypadku nie bez znaczenia pozostaje również proces obróbki termicznej, podczas którego mięso traci do 25 proc. swojej wagi, przez co z 1 kg produktu zazwyczaj zostaje nam ok. 750 g. Inaczej jest w przypadku roślinnego odpowiednika, które podczas swojej obróbki potrafi zyskać na wadze nawet dwukrotnie. Tak z 1 kg produktu jesteśmy w stanie przygotować aż 2 kg gotowej żywności. To porównanie pokazuje, że roślinne zamienniki nie muszą być znacząco droższe od tradycyjnych odpowiedników - mówi McGowan.

Współzałożyciel Foods Brothers przyznał, że choć wszystkie dystrybuowane przez nich produktu cieszą duża popularnością, to prawdziwym hitem okazały się roślinne burgery.

- W samym ubiegłym roku sprzedaliśmy ich aż pół miliona. Do tego dochodzą wegańskie zamienniki mięsa mielonego, drobiu, wieprzowiny oraz roślinne klopsiki czy kiełbaski. Nasza firma w 2020 roku wygenerowała obroty o 150 proc. większe w porównaniu do roku poprzedniego, co jest tylko potwierdzeniem rosnącego zainteresowania Polaków dietą roślinną - kwituje McGowan.