Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pole Mokotowskie to warszawski Central Park? Dawne plany były nawet ambitniejsze

Redakcja
Pole Mokotowskie to warszawski Central Park? Dawne plany były nawet ambitniejsze
Pole Mokotowskie to warszawski Central Park? Dawne plany były nawet ambitniejsze Narodowe Archiwum Cyfrowe
Najpierw jeździły tam konie, potem startowały samoloty, teraz jest gigantyczny park. A miało być Nowe Śródmieście i pomnik marszałka Piłsudskiego. Dlaczego Pole Mokotowskie od powstania budziło zainteresowanie warszawian?

Pole Mokotowskie to w tej chwili ogromny park, który ma powierzchnię 68 ha. Analitycy wyliczyli, że gdyby sprzedać cały teren i podzielić na działki, to zysk wyniósłby aż 3 miliardy złotych! Dlaczego tak dużo? Park znajduje się „rzut beretem” od ścisłego centrum miasta. Grunty są tu najdroższe w kraju.

Wokół tego miejsca narosło już kilka legend związanych chociażby z samą nazwą. Pole Mokotowskie, mimo oczywistego skojarzenia położone jest przede wszystkim na Ochocie, a nie na Mokotowie. Brak tej wiedzy to tylko drobne przewinienie. Strzeżcie się powiedzieć, że są to „Pola Mokotowskie”. Każdy porządny warszawianin błyskawicznie was poprawi. Dlaczego zatem powinniśmy mówić: „Pole”, a nie „Pola”?

Żeby rozwiązać tę zagadkę, trzeba przenieść się o dwieście set lat wstecz. Wtedy utworzono Mokotowskie Pole Wojenne, które było wykorzystywane przez kawalerię Królestwa Kongresowego. Była to jednolita przestrzeń o ogromnej powierzchni (300 ha). W kolejnych latach teren zmniejszano, z czasem usunięto wojsko, lecz nazwa: Pole Mokotowskie pozostała. Tak samo, jak konie, które stały się miejską atrakcją.

Wyścigi koni i pokazy lotnicze

Mieszkańcy Warszawy uwielbiali wyścigi konne. Do tego stopnia, że w 1841 roku rozegrano pierwsze spektakularne wyścigi na terenie obecnego Pola Mokotowskiego. Na trybunach pojawiły się tłumy ludzi, a tyle samo osób gorączkowo stawiało oszczędności na konia, który dojedzie do metry jako pierwszy.

Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

„Setki tysięcy rubli na hodowlę cudackich koni i ich jeźdźców stanowiły ledwie cząstkę sum trwonionych w tak straszny sposób w kraju niesłychanie biednym i ciemnym. W dniu bowiem tak zwanych wyścigów drugie tyle wydawano na stroje, kupno miejsc i zakład” - tak o wyścigach pisał „Kurier Warszawski”

Innego zdania byli warszawianie, gdyż obstawiali ogromne sumy. Hazard kwitł, a rywalizacji na torze towarzyszyły wielkie wygrane i spektakularne porażki.

Rozrywka gościła na terenie dzisiejszej Ochoty także na początku XX wieku. Wtedy mieszkańców Warszawy elektryzowały wielkie maszyny, które unosiły się wysoko ponad ich głowami. Pierwsze w mieście lotnisko funkcjonowało na Polu Mokotowskim od 1910 roku. Aż do wybuchu II wojny światowej organizowano tutaj pokazy aeroplanów. Mimo, że część zawodów kończyła się tragicznie, na zielonych terenach aż roiło się od gapiów, którzy patrzyli na wspaniałe maszyny. Co ciekawe poza hangarami, w okolicach ul. Topolowej, powstała także wytwórnia płatowców.

Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Dzielnica naukowa czy wielka aleja?

Politycy patrzyli z uwagą na wielki teren tuż przy centrum Warszawy. Pojawiały się kolejne pomysły na zmianę wizerunku Pola Mokotowskiego. - W latach 20. miała być to dzielnica naukowa: z uczelniami, bibliotekami, muzeami i placówkami kulturalnymi – wyjaśnia varsavianista, Jarosław Zieliński. Pomysł na miasteczko akademicko-kulturalne upadł, wraz z przejęciem władzy w kraju przez sanację.

Rządzący chcieli stworzyć tam monumentalną dzielnicę reprezentacyjną. Na Polu Mokotowskim miał powstać gigantyczny kościół – Świątynia Opatrzności Bożej (więcej na ten temat

tutaj

). Niestety projekt nie podobał się władzy, konkursy architektoniczne nie wyłoniły idealnego kandydata. Spór zakończył się dopiero w 1939 roku, wtedy zaakceptowano projekt Bohdana Pniewskiego i latem ruszyły prace budowlane. Niestety przerwała je wojna.



Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto