Nowa metoda oszustów
- 33-letnia kobieta zgłosiła, że otrzymała wiadomość SMS o konieczności dopłaty kwoty w wysokości 1,48 zł, aby uniknąć zwrotu przesyłki. W wiadomości podany był link, który przekierowywał na stronę obsługującą internetowe płatności banków. Kobieta wypełniła dane do przelewu, po czym z banku otrzymała wiadomość, że z jej konta pobrano nie pierwotną kwotę 1,48 zł, a ponad 2000 zł. Wtedy zorientowała się, że została oszukana. Na tym jednak się nie skończyło, oszuści po uzyskaniu dostępu do konta 33-latki próbowali zmienić na nim limit transakcji - czytamy w notce policyjnej.
W przypadku takiej sytuacji - należy od razu zmienić dane do logowania i poinformować o sytuacji bank oraz policję.
Niezależnie od informacji o kradzieży zgłoś się do swojego banku z żądaniem zwrotu pieniędzy. Powinieneś otrzymać zwrot skradzionych pieniędzy nie później niż do końca dnia roboczego od stwierdzenia wystąpienia nieautoryzowanej transakcji lub zgłoszenia tego. Jeśli bank nie zwróci ci środków, złóż reklamację (odpowiedź na nią powinieneś otrzymać w 15 dni). Wstrzymanie zwrotu jest możliwe jeśli bank uzasadni i udokumentuje, że klient oszukuje.
Przede wszystkim nie należy otwierać podejrzanych linków, a na pewno - nie wolno wypełniać informacji do wypłat, jeśli nie jesteśmy pewnie co do treści wiadomości, którą dostajemy. Internetowi oszuści żerują na naszej wiedzy i potrafią być bardzo sprytni. Dlatego nawet najmniejsze wątpliwości powinny być dla nas sygnałem do zareagowania.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?