Uciekł policji, ale wpadł przez kamery
Do sytuacji doszło w nocy z poniedziałku na wtorek - z 14 na 15 listopada - na ulicy Otolińskiej w Płocku, gdzie funkcjonariusze z drogówki prowadzili rutynowe kontrole prędkości. Wówczas to, około 1 w nocy, nadali nakaz zatrzymania się kierowcy peugeota, ale ten zignorował ich polecenia i zaczął uciekać. Mundurowi postanowili ruszyć w pościg za kierującym autem, ale ich próba okazała się nieudana, bo pojazd zniknął pomiędzy pobliskimi blokami.
Sprawca ucieczki zapewne myślał, że udało mu się uniknąć wymiaru sprawiedliwości, ale nie tym razem, a wszystko przez dociekliwość policjantów i ich kamery nasobne, które od jakiegoś czasu rejestrują wszystkie przeprowadzane interwencje. Dzięki analizie nagrania zdarzenia, szybko i sprawnie udało się namierzyć uciekiniera, który został zatrzymany kilkanaście godzin później. 28-latek usłyszał już zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, do którego przyznał się od razu. Płocczanin ponadto stracił prawo jazdy, a jego auto zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu na poczet kary
Przypominamy, kierowca, który świadomie zmusi policję do pościgu i nie zatrzyma się do kontroli pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych, popełnia przestępstwo zagrożone karą do pięciu lat więzienia. W takiej sytuacji sąd zakaże mu też prowadzenia pojazdów. Kierowcy, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów i decydują się na ucieczkę przed policjantami popełniają przestępstwo i narażają siebie i innych użytkowników dróg na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. - upomina Krystyna Kowalska z płockiej komendy.
Napięcie wokół Tajwanu. Chiny rozpoczęły manewry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?