Policjanci wkroczyli do Ośrodka Adaptacyjnego w Sieradzu i sprawdzają, czy doszło tam do przestępstwa. To efekt naszej środowej publikacji "Bez serca dla upośledzonych". - Głównym wątkiem, którym się zajmiemy, to stwierdzenie, czy wobec podopiecznych ośrodka była stosowana przemoc fizyczna i psychiczna - wyjaśnia Paweł Chojnowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu. - Mamy na to miesiąc.
Dotychczas policja nie zajmowała się sytuacją w placówce, bo ani prezydent miasta, ani dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej nie zgłaszali, że dochodzi tam do nieprawidłowości. Wczoraj prezydent Sieradza Jacek Walczak zawiadomił prokuraturę o popełnieniu przestępstwa w ośrodku. Niezależnie od tego magistrat przeprowadzi kontrolę placówki.
Napisaliśmy, że pracownice ośrodka adaptacyjnego źle traktują 11 młodych ludzi upośledzonych fizycznie i psychicznie. Krzyczą na nich, szarpią, używają wulgarnych słów, a zamiast się nimi opiekować, wypoczywają. Zatrudnione tam pracownice nie przyznają się do winy.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?