W sobotę przed godziną 21.00 policjanci zaczęli obserwować na Pradze Południe toyotę, która przejeżdżała w okolicy skrzyżowania Grochowska-Wspólna Droga. W samochodzie siedziało dwóch młodych mężczyzn.
Funkcjonariusze zatrzymali w końcu auto do kontroli. Kiedy kierowca uchylił drzwi, policjanci wyczuli wydobywającą się z wnętrza pojazdu woń środków odurzających. Ale mężczyźni początkowo zaprzeczali, aby mieli coś wspólnego z narkotykami.
Po kilku minutach przyznali, że wcześniej palili marihuanę. 24-letni Konrad C. i jego kolega dodali jednak, że nie mają już przy sobie żadnych zabronionych substancji. To nie przekonało policjantów, którzy dokładnie przeszukali auto młodzieniaszków.
W końcu udało im się odkryć okopconą fifkę (przez którą pali się m.in. marihuanę) w… skarpetce pasażera auta. Policja stwierdziła ostatecznie, że kierowca samochodu był pod wpływem środków odurzających. Będzie za to teraz odpowiadał karnie.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?