Policjanci z Ochoty i wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw od dawna starannie przygotowywali sie do zatrzymania jednego ze sprawców. Ten nie spodziewał się, że ktokolwiek podejrzewa go o napad z 11 lutego.
Pierwszy z uczestników rabunku, 26-letni Łukasz K. wpadł z ręce policji już dziewięć dni po wydarzeniu. Od tamtego momentu prowadzono czynności mające na celu zatrzymanie drugiego ze sprawców rabunku. Piotr K. ukrywał się u swojej dziewczyny w Wałczu, ale stołeczna policja dzięki współpracy ze szczecińskimi jednostkami cały czas obserwowała sprawcę.
Ostatecznie doszło do jego zatrzymania w Zakroczymiu, kiedy to wracał swoim samochodem do Mińska Mazowieckiego. Po przewiezieniu do Komendy Stołecznej policji Piotr K. przyznał się do zarzucanych mu czynów, o czym poinformowała policja na swojej stronie internetowej.
Okazuje się, że zatrzymany wczoraj przestępca nie jest dla stróżów prawa anonimowy. Na swoim koncie ma już cztery inne napady na bank oraz posiadanie materiałów wybuchowych, broni i aminucji. Dziś sąd podejmie decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?