Około 7.00 w Wigilię policjanci z wolskiego zespołu wywiadowczego zauważyli jadącego jaguara, który nie posiadał przedniej tablicy rejestracyjnej. Funkcjonariusze użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania pojazdu, jednak kierujący przyspieszył i nie zatrzymał się do kontroli.
Policjanci podjęli za nim pościg. Mężczyzna uciekając nie wyhamował i najechał na znak drogowy. Wysiadł z auta i dalej kontynuował ucieczkę pieszo. Na miejsce przyjechały inne załogi policyjne, a kilka minut później 34-latek został zatrzymany - relacjonuje nadkom. Marta Sulowska z wolskiej komendy.
Okazało się, że mężczyzna miał trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych, kolejno na 60 miesięcy i dwa na 48 miesięcy. W aucie posiadał mefedron, a sam kierował pod wpływem narkotyków.
Mężczyzna trafił do wolskiej komendy. Dalej sprawą zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzuty dotyczące niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu, prowadzenia pojazdu w czasie obowiązywania sądowych zakazów prowadzenia pojazdów, posiadania narkotyków oraz kierowania pod ich wpływem w okresie orzeczonego obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?