Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska - Andora 3:0. Zwycięstwo w spacerowym tempie, dwie bramki Roberta Lewandowskiego

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Polska pokonała Andorę w spacerowym tempie. Dublet Lewego
Polska pokonała Andorę w spacerowym tempie. Dublet Lewego Szymon Starnawski
Reprezentacja Polski pokonała 3:0 Andorę w meczu eliminacji mistrzostw świata, choć grą nie zachwyciła. Dwie bramki zdobył Robert Lewandowski, jedną debiutant Karol Świderski.

Po dziewięciu latach reprezentacja Polski wróciła na stadion Legii. Poprzednim razem Biało-Czerwoni gościli przy Łazienkowskiej... Andorę. Przygotowująca się do EURO 2012 drużyna Franciszka Smudy wygrała 4:0. Spotkanie to pamiętają Robert Lewandowski (strzelił jednego z goli), Wojciech Szczęsny, Maciej Rybus i Kamil Grosicki. Tak samo jak w 2012 r. trzej pierwsi wybiegli w podstawowej jedenastce, a "Grosik" zaczął na ławce.

ZOBACZ TEŻ:

Andorczycy do potęg nie należą, Paulo Sousa zdecydował się więc na ofensywne ustawienie z trzema napastnikami: "Lewym", Krzysztofem Piątkiem i Arkadiuszem Milikiem. Rywale nie mieli jednak zamiaru przyglądać się temu, jak Polacy strzelają im gole. Od pierwszego gwizdka robili to, z czego słyną: murowali bramkę i bezpardonowo przeszkadzali rywalom w grze.

Polacy naciskali, lecz w decydujących momentach brakowało im wykończenia lub piłka grzęzła w zmasowanej obronie oponentów. Strzelecki impas przerwał w końcu po pół godziny gry Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium wykorzystał dośrodkowanie Rybusa z rzutu wolnego.

ZOBACZ TEŻ:

Po stracie bramki taktyka Andory się nie zmieniła. Biało-Czerwoni nadal bili głową w mur, starając się przejść ich gęste zasieki obronne. Więcej niż składnych akcji było złośliwych fauli. Gola na 2:0 kibice przed telewizorami doczekali się dopiero po 10 minutach drugiej części gry. Podawał Kamil Jóźwiak, a do siatki "na raty" trafił niezawodny Lewandowski. Była to jego 66. bramka w barwach reprezentacji (w 118. meczu)

Wielu okazji na poprawienie tego osiągnięcia 32-latek w niedzielę już nie miał. Po godzinie gry Sousa dokonał zmian, oszczędzając siły "Lewego", Milika, Rybusa i Bereszyńskiego przed środowym meczem z Anglią na Wembley. Z ławki w drugiej połowie weszło m.in. dwóch debiutantów, Karol Świderski i Kacper Kozłowski. Dołączyli oni do Kamila Piątkowskiego, który grał od początku. Kozłowski został przy tym najmłodszym reprezentantem Polski od czasów Włodzimierza Lubańskiego. Pomocnik Pogoni zadebiutował w wieku 17 lat i 163 dni.

ZOBACZ TEŻ:

Bez Lewandowskiego na boisku Polacy dołożyli jeszcze jedną bramkę. Udało się to Świderskiemu, po prostopadłym podaniu Kozłowskiego i zgraniu Grosickiego. Mecz zdecydowanie nie porwał, największym pozytywem są trzy punkty zdobyte bez większego nakładu sił. Miejmy nadzieję, że zaprocentuje to w środę na Wembley.

Trwa głosowanie...

Kto wygra mecz el. MŚ 2022 na Wembley?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

od 7 lat
Wideo

Gol z 50 metrów w 4 lidze! Ursus vs Piaseczno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polska - Andora 3:0. Zwycięstwo w spacerowym tempie, dwie bramki Roberta Lewandowskiego - Sportowy24

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto