Polska coraz silniejsza!

Reprezentacja Polski w siatkówce, od czasu przybycia argentyńskiego trenera Raula Lozano robi ogromne postępy.

Nasi siatkarze swoją wspaniałą grą na mistrzostwach świata w Japonii i tegorocznej Lidze Światowej zdobywają coraz większą renomę w siatkarskim świecie. Michał Winiarski, Paweł Zagumny czy Mariusz Wlazły to już znani i cenieni na całym świecie siatkarze. Drużyna Raula Lozano jest twardym przeciwnikiem nawet dla bardzo mocnych drużyn. O sile i doświadczeniu naszej reprezentacji może świadczyć np. mecz tegorocznej Ligi Światowej z Chinami w Chengdu, w którym przegrywaliśmy 2:0, a swoją uporczywą walką zdołaliśmy doprowadzić do tie-breaka, w którym również pokazaliśmy, że potrafimy wybrnąć nawet z najgorszej opresji.

Polscy siatkarze na koniec morderczej wyprawy po całym świecie(Chiny,Argentyna i Bułgaria) zawitali do Warny, by tam rozegrać dwa spotkania przeciwko Bułgarii. Gospodarze, brązowi medaliści MŚ Japonia 2006, odgrażali się, że zrewanżują się Polakom za porażkę 1:3 w półfinałowym meczu na zeszłorocznym mundialu. Jednakże na zapowiedziach się skończyło, ponieważ to Polska cały czas kontrolowała przebieg spotkania i wygrała ostatecznie 3:1.

W niedzielę podrażnieni Bułgarzy jeszcze bardziej chcieli pokonać wicemistrzów świata. Polacy, którzy występowali bez podpory drużyny, jaką niewątpliwie jest Michał Winiarski, zdołali wygrać pierwsze dwie partie.

W trzecim secie podopiecznym Raula Lozano zdarzył się spory przestój (przegrywaliśmy już dziesięcioma punktami), ale udało im się zmniejszyć tę stratę i ostatecznie ulegli 20:25. Polacy od razu podnieśli się po przegranym secie i przeważając w czwartej partii wygrali ją 25 do 20.
Przyjmujący reprezentacji Polski i BOT Skry Bełchatów, Piotr Gruszka powiedział, że kibice w Warnie wrzeszczeli "bij Polaka bij!", ale ich ulubieńcy nie zdołali sprostać żądaniom. Jak na razie wszyscy chcą ale nikt nie potrafi pokonać biało-czerwonych.

Te i wiele innych meczów pokazuje, że reprezentacja Polski coraz śmielej wdziera się do światowej czołówki. Nasi siatkarze z pewnością są w stanie powalczyć o podium dwóch największych tegorocznych imprez siatkarskich: Ligi Światowej i rozgrywanych w Moskwie i Sankt Petersburgu Mistrzostwach Europy.