Polska-Niemcy. Historyczny triumf Polaków
Piłkarska reprezentacja Polski po raz pierwszy w historii pokonała Niemcy. Zwycięstwa odniosły również Irlandia i Szkocja.
Na Stadionie Narodowym do przerwy nie padły bramki, choć szczególnie końcówka pierwszej połowy była dla gospodarzy nerwowa. Sześć minut po zmianie stron to jednak Polska wyszła na prowadzenie. Dośrodkowanie Łukasza Piszczka z prawej strony pola karnego wykorzystał Arkadiusz Milik, który pokonał Manuela Neuera uderzeniem głową.
Niemcom zależało na szybkim wyrównaniu, ale piłka nie chciała wpaść do bramki gospodarzy. Duży udział miał w tym rozgrywający dobre spotkanie bramkarz Wojciech Szczęsny, którego raz - po strzale Lukasa Podolskiego - uratowała poprzeczka.
W 88. minucie goście nadziali się na kontrę. Robert Lewandowski wyłożył piłkę Sebastianowi Mili, który spokojnie wykończył akcję i ustalił wynik spotkania.
- Żeby zrealizować cel jakim jest awans do mistrzostw Europy, mecze u siebie trzeba wygrywać. Niezależnie od tego, czy za rywali ma się Niemców, czy inny zespół. W ten sposób trzeba podchodzić do tych spotkań. Według mnie jeszcze trudniejszy i ważniejszy mecz czeka nas ze Szkotami. To przeciwnik, z którym walczymy o ten sam cel. Uważam bowiem, że Niemcy mimo porażki z nami wciąż są zdecydowanymi faworytami naszej grupy. Jeżeli we wtorek nie wygramy, to zwycięstwo z Niemcami nie będzie miało tak dużego znaczenia - podkreślił po meczu Grzegorz Krychowiak, pomocnik hiszpańskiej Sewili.
W meczach grupowych rywali tych drużyn Irlandia pokonała 7:0 Gibraltar, a Szkocja wygrała z Gruzją 1:0.
- Spełniło się moje ogromne marzenie. Jednak wiele osób na to pracowało. Trudno wszystkich wymienić, bo mógłbym kogoś pominąć. Kibice nieśli nas do gry, a cała drużyna zagrała fantastycznie. Pozytywny klimat, jaki był stworzony przez miniony tydzień spowodował, że wiara w sukces była bardzo duża. To przełożyło się na sobotnim mecz - podsumował historyczne spotkanie pomocnik Śląska Wrocław, Sebastian Mila.
- Graliśmy przecież z aktualnymi mistrzami świata. I za kilka tygodni nikt nie będzie wspominał statystyki oddanych przez oba zespoły strzałów. Liczy się wynik, który poszedł w świat. Tak to bywa w piłce, kiedy nie wykorzystuje się okazji. Reprezentacja Polski odniosła historyczny sukces - powiedział z kolei Radosław Gilewicz, były gracz klubów m.in. niemieckich i austriackich, pytany o opinię po meczu.
- Piłka nożna bardzo często jest niesprawiedliwa i podobnie było także w tym spotkaniu. Niemcy byli przecież lepsi w każdym statycznym elemencie: strzałach, rzutach rożnych, posiadaniu piłki i podaniach. Stworzyli sobie wiele znakomitych sytuacji, ale żadnej nie zdołali wykorzystać. W tym meczu koło fortuny kręciło się jednak na naszą korzyść, dzięki czemu odnieśliśmy historyczne, pierwsze zwycięstwo w 19. konfrontacji z Niemcami - dodał trener Bogusław Kaczmarek.
W Dublinie z bardzo dobrej strony pokazał się rekordzista pod względem liczby bramek w reprezentacji Irlandii Robbie Keane, który skompletował klasyczny hat-trick w ciągu zaledwie 12 minut. Ma już w dorobku 65 goli w drużynie narodowej, z których 21 zdobył w eliminacjach ME - to także najlepszy wynik wszech czasów turnieju kwalifikacyjnego.
Z kolei w Glasgow jedyna bramka padła w 28. minucie, a do własnej siatki trafił Akaki Chubutia. Piłka niefortunnie odbiła się od niego, po tym jak bramkarz gości obronił strzał Shauna Maloneya.
Rywalizowano także w grupach F oraz I. W tej pierwszej prowadzi Irlandia Północna, która pokonała w pierwszej kolejce Węgry 2:1, a w sobotę przed własną publicznością poradziła sobie z Wyspami Owczymi - 2:0.
Druga po remisie 1:1 z Grecją jest Finlandia, z czterema punktami. Tyle samo ma Rumunia, która na inaugurację eliminacji wywiozła cenne trzy punkty z Aten, a w sobotę tylko zremisowała w Bukareszcie z Węgrami 1:1.
W grupie I padły dwa remisy 1:1 - w Erywaniu w starciu Armenii z Serbią (goście uratowali punkt w doliczonym czasie meczu) oraz w Elbasanie, gdzie Albania podejmowała Danię.
W tabeli Albania i Dania mają po cztery punkty, a Armenia i Serbia po jednym. Ten ostatni zespół ma jednak rozegrane tylko jedno spotkanie, podobnie jak zamykająca stawkę Portugalia, która w pierwszej kolejce niespodziewanie uległe w Aveiro Albanii.
Zobaczcie też, co po meczu z Polską mówili niemieccy piłkarze.
Źródło wideo: Agencja TVN/x-news
Źródło: Agencja TVN/x-news
Źródło: Agencja TVN/x-news
Źródło: Agencja TVN/x-news
Wieczorne spotkania w sobotę zakończyły drugą kolejkę eliminacji Euro 2016. Trzecia rozpocznie się już w niedzielę. Biało-czerwoni zagrają we wtorek, kiedy na Stadionie Narodowym podejmą Szkocję.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?