Polska Partia Socjalistyczna wraca do Torunia

Skąd pomysł na nową organizację? - Do Młodych Socjalistów mogą zapisać się osoby tylko do 35 roku życia, a my chcemy powołać silną alternatywę wobec dzisiejszej eseldowskiej lewicy oraz polityków neoliberalnych, którzy dyktują warunki w państwie. Dlatego reaktywujemy w w Toruniu Polską Partię Socjalistyczna. Liczymy na to, że nasze działania poprą ludzie, którzy pamiętają starą, dobrą lewicę z początku lat dziewięćdziesiątych - wyjaśnia Łukasz Markuszewski, jeden z założycieli nowej-starej organizacji, a jednocześnie sekretarz okręgowy Młodych Socjalistów w Toruniu.
Markuszewski zapowiada, że nowa platforma MS-PPS dalej będzie dbała o los młodych osób, m.in. studentów, ale zainteresuje się także pozostałymi mieszkańcami, którym źle się wiedzie. - Są w Toruniu osiedla, na których żyje się naprawdę fatalnie, np. na Dębowej Górze. Chcemy się skupić na ochronie i aktywizacji tych osób. Uwagi wymaga także Bydgoskie Przedmieście. Myślimy o współpracy z działającym tam stowarzyszeniem i wspólnej walce o turystyczne i przemysłowe odrodzenie tej dzielnicy - dodaje Markuszewski.
Działacze czekają też na decyzję rady miejskiej dotyczącą zmiany cennika za przejazdy autobusami i tramwajami MZK. Walka o tańsze bilety to jedno ze sztandarowych działań Młodych Socjalistów. Na początku roku walczyli o obniżenie opłat za korzystanie z akademików. Można ich też spotkać podczas lewicowych manifestacji w obronie kobiet, zwierząt i klimatu, a także na debatach ze znanymi politykami.