Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polski finał rozgrywek World Cyber Games: relacja dziennikarza obywatelskiego

svart
svart
Pot na czole, skupienie zarysowane na twarzy, koncentracja. To nie mityng lekkoatletyczny, ani mecz piłkarski, lecz finały polskich eliminacji World Cyber Games, które odbyły się w niedzielę w Multikinie w Złotych Tarasach.

34 zawodników, wyłonionych w drodze eliminacji rywalizowało między sobą w 5 grach komputerowych (Counter Strike, StarCraft,WarCraft III, Trackmania, FIFA 10) o zaszczyt reprezentowania Polski na światowych finałach World Cyber Games w Los Angeles. Organizatorzy zapewnili wyjazd do USA wyłącznie jednej zwycięskiej drużynie z każdej gry, więc stawka zawodów była ogromna.

Maniacy gier w Warszawie

Punktualnie o godzinie 9:00 Multikino otworzyło swoje podwoje, aby ugościć uczestników, dziennikarzy oraz kibiców. Wchodząc do specjalnie zaaranżowanego na potrzeby imprezy holu kina, można było dostrzec rozmach oraz przepych imprezy: duże, kolorowe wyświetlacze pokazujące logo oraz harmonogram imprezy, interaktywną podłogę kierująca w odpowiednie strefy, piękne hostessy dbające o reklamę całego przedsięwzięcia oraz mnóstwo różnobarwnych świateł na suficie i ścianach, które wprowadzały w iście mistyczny klimat.

Na pierwszym poziomie kina zwiedzający mogli wypróbować cale mnóstwo nowych konsoli, gier oraz innych nowinek technologicznych. Wystawcy zaproszeni na WCG zatroszczyli się o to, aby każdy gość mógł korzystać z ich produktów. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się nowy model Xbox-a oraz osobliwy mixer dla DJ-a, nie wymagający specjalnych umiejętności od użytkownika.

W tym samym miejscu zaaranżowano scenę główną oraz strefę kibica - wygodne boksy z telewizorami plazmowymi, gdzie zainteresowani mogli śledzić poszczególne etapy rozgrywek. Pomimo tego, najwięcej osób udawało się na trzeci poziom kina, gdzie w udostępnionej sali można było obejrzeć zmagania drużyn i zawodników na dużym ekranie.

Początek rozgrywek zaplanowano na godzinę 10:00, lecz z przyczyn technicznych, najbardziej popularne wśród widzów mecze gry Counter-Strike rozpoczęły się z niemalże godzinnym opóźnieniem. Był to pierwszy zgrzyt organizatorów, który rozpoczął dalszą falę poślizgów w czasie, wprowadzającym tym samym delikatny chaos i konsternację wśród oglądających. Ci jednak cierpliwie czekali na każde zaplanowane spotkanie, a gdy rozgrywki wkroczyły w decydującą fazę, emocje w wypełnionej po brzegi sali kinowej sięgnęły zenitu. Każdy zdobyty punkt lub efektowane zabicie rywala były kwitowane gromkimi brawami.

Około godziny 15:00 odbył się finał Trackmanii, również transmitowany w kinie. W tym przypadku większość widzów gromko wspierała Krzystofa „Diav3l’a” Cholewę, który to w każdej przeważnie rundzie zajmował ostanie miejsce. Na uwagę zasługuję jednak fakt, że całą konkurencję wygrał zaledwie piętnastoletni Konrad „Nothing” Jakubiak.

Zaraz po tym wydarzeniu na głównej scenie odbyła się debata na temat e-sportu z udziałem rodziców jednego z graczy oraz psychologów. Była ona raczej jałowa i stanowiła edukacyjny dodatek do całej imprezy, który raczej nie wzbudził szerszego zainteresowania.

Kilkanaście minut później odbył się finał gry FIFA 10, w którym to po jednostronnym pojedynku wygrał Jakub „Sav1ola” Olczak.

Finały StarCraft
oraz WarCraft odbyły się raczej bez szerszego echa wśród publiki, a wygrali je kolejno Jarosław „Yayba” Pociecha i Przemysław „Paladyn” Wadoń.

Godzina 18:00 zwiastowała rozpoczęcie finału wspomnianego już wcześniej Counter-Strike’a. Podczas oczekiwania na ostateczną rozgrywkę goście mogli uczestniczyć w wielu konkursach, które ze sceny głównej prowadził sam Marcin Prokop, oraz usłyszeć koncert zespołu „Rock Band” grającego na konsolach przypominających prawdziwe instrumenty.

O godzinie 18:40 UF-gaming, po zaciętej potyczce pokonało US Soldiers i stało się jasne, że w ostatecznych rozgrywkach CS’a widzowie zobaczą ich pojedynek z legendarną drużyną Frag Executors, która bez większych trudów utorowała sobie drogę do finału.

Zaskakujący finał finału

Ten rozpoczął się około godziny 20:00 i skupił wokół siebie największą uwagę kibiców i przedstawicieli mediów. Na sali kinowej można było wyczuć podniosłą, a zarazem radosną atmosferę. Po rozpoczęciu meczu wszyscy w uwadze śledzili poczynania graczy, ekscytując się każdym ruchem ich ulubionych zawodników.
Rozgrywka okazał się bardzo jednostronna, można powiedzieć, że zespół Frag Executors bezpardonowo przetoczył się po UF-gaming, nie dając im szans na zdobycie wielu punktów. Euforię zgromadzonych w kinie osób wywołał Filip „Neo” Kubski, który punkt decydujący o finalnym zwycięstwie zdobył w niezwykle kuriozalny sposób – zabijając rywala najgorszą dostępną bronią – nożem.

Zakończenie meczu oznaczało również zakończenie całej imprezy, którą można uznać za udaną, mimo wspomnianego wcześniej chaosu organizacyjnego. Jak dowiedzieliśmy się z biura prasowego, podobne imprezy planowane są w przyszłości i mają na celu propagowanie e-sportu jak atrakcyjnej formy rozrywki, a także przyczynić się do promocji miasta.

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na stronę www.wcg.samsung.pl, gdzie można znaleźć szczegółowe sprawozdania z finałów każdej gry.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto