- Co skłoniło cię do wyjazdu do Irlandii?
- Decyzję podjąłem kilka lat temu, kiedy przestało istnieć "Radio Grudziądz". Byłem z tą stacją długo związany i nie wyobrażałem sobie życia bez "nadawania", dlatego postanowiłem wyjechać na wyspy, żeby tworzyć polskie audycje. Mieszka tam wielu naszych rodaków, którzy pragną posłuchać polskiej muzyki, pozdrowić się, podzielić swoim szczęściem lub smutkiem na antenie. My - korzystając z gościnności lokalnego radia - dajemy im taką możliwość. Na razie dwa razy w miesiącu, przez dwie godziny. Nieustannie jednak dążę do realizacji mojego marzenia jakim jest założenie samodzielnej polskiej rozgłośni w Irlandii. Wierzę, że kiedyś tak się stanie.
- Żyjesz radiem. Czy z tego da się utrzymać w Dublinie?
- A skąd! Radio to moja pasja, hobby, miłość. Na razie to taka moja mała społeczna misja. Na co dzień, aby zarobić na życie, pracuję w jednym z angielskich supermarketów.
- Jak trafiłeś do Dublin City FM i o czym jest twój program "120 na godzinę"?
- Krótko po tym, jak przyjechałem do Irlandii, w "Polskiej Gazecie" znalazłem ogłoszenie o castingu na dziennikarzy radiowych. Przeszedłem przez to "sito" i tak rozpocząłem z kilkoma osobami tworzenie polskiego pasma w "Radiu Sunrise". Niestety, trwało to zaledwie kilkanaście tygodni, ponieważ właścicielowi nie przedłużono koncesji. Na szczęście, tydzień później "120 na godzinę" zagościło na antenie 103,2 Dublin City FM. Już na dobre, dzięki czemu mój autorski program jest najdłużej nadawaną cykliczną audycją w języku polskim na Zielonej Wyspie.
- O czym Polacy mieszkający w Dublinie chcą rozmawiać na radiowej antenie?
- Słucha nas nie tylko polonia z Dublina, a także - przez internet - rodacy w kraju. Poruszamy tematy dotyczące sytuacji Polaków w Irlandii: kłopoty ze znalezieniem pracy czy mieszkania. Słuchaczom radzą dziennikarze polonijni oraz zaproszeni do studia goście.
- Czy to jest celem twojej audycji?
Nie tylko. Zależy mi także na tym, aby Polacy, którzy włączą radio mogli się zrelaksować przy dobrej polskiej muzyce oraz dowiedzieć się dokąd warto pójść na koncert, czy mecz. Stawiamy na dowcip i żywy kontakt ze słuchaczami, którzy ślą do nas e-maile i smsy z pozdrowieniami, a my za pośrednictwem anteny przesyłamy je ich bliskim. Nie tylko tym, którzy mieszkają na Wyspach, ale także w Polsce i Grudziądzu, gdzie mamy całkiem spore grono stałych słuchaczy. Patronujemy też imprezom kulturalnym i akcjom charytatywnym organizowanym przez i dla Polaków. Jesteśmy wszędzie tam gdzie dzieje się coś ciekawego i zabawnego.
- Oprócz radia, zacząłeś tworzyć też telewizję?
- "iTVe" to Pierwsza Telewizja Internetowa Polonii nadająca na Zielonej Wyspie, która koncentruje się w tej chwili na informowaniu o wydarzeniach muzycznych w Dublinie i przekazywaniu relacji z koncertów.
- Jak można się z wami "połączyć", posłuchać, obejrzeć?
- Zapraszam do słuchania programu "120 na godzinę" w co drugą niedzielę, od 17 za pośrednictwem internetu, na stronie dublincityfm.ie, w zakładce "listen live", a także za pośrednictwem iTVe- www.itve.pl.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?