Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polski James Bond. Powstał komiks o superszpiegu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Redakcja
Kazimierz „Bradl” Leski - polski James Bond. Nie raz pokrzyżował szyki nazistom. Teraz o jego historii powstał komiks.

Był niczym James Bond. Walczył z nazistami, wykradał tajne dokumenty, a do tego był niezwykle przystojny. Kazimierz „Bradl” Leski, polski superszpieg, pochodził z Warszawy. Nim wybuchła wojna uczył się w VIII LO na Pradze, a potem na politechnice w Delft (Holandia). Jako młody chłopak zaczął zajmować się okrętami podwodnymi, choć jego prawdziwą pasją było lotnictwo. Nie przypuszczał wtedy, że zostanie szpiegiem.

Gdy rozpoczęła się II wojna światowa, „Bradl” wrócił do Polski i wsiadł za stery samolotu. Był już po kursach szkoleniowych i liczył, że uda mu się zestrzelić jak najwięcej maszyn Armii Czerwonej. Niestety, sam dał się namierzyć. Rosjanie wzięli go do niewoli z której bohatersko uciekł (z resztą nie ostatni raz). W Warszawie jego umiejętności i instynkt docenili przyszli dowódcy Armii Krajowej. „Bradl” miał pogruchotany kręgosłup i nie mógł wrócić do latania. Został szpiegiem, a jego dokonania na tym polu były spore. Teraz możemy o nich przeczytać w komiksie wydanym przez Muzeum Powstania Warszawskiego.

- Kazimierz Leski działał na kilku obszarach. Zaczynał jako inżynier okrętowy, budował polskie okręty podwodne, potem był lotnikiem, a następnie wylądował w konspiracji - opowiada Tobiasz Piątkowski, scenarzysta komiksu „Bradl”. - Nie tworzyłem dokumentu, a popkulturową opowieść. Autentyczne postacie przerysowałem tak, by nadać im charakter bliższy bohaterom Dicka Tracy’ego czy Parkera. Leski, niczym rasowy zamaskowany mściciel, doczeka się nawet swojej nemezis – zdradza Piątkowski.

Za rysunki odpowiada Marek Oleksicki, rysownik znany także za oceanem. Dzięki niemu przenosimy się do mrocznej, okupowanej Warszawy - którą możemy porównać z Gotham City. Z szarych kolorów i mrocznej aury, wyłania się postać „Bradla”, niecierpliwego żołnierza, który jest gotowy na walkę z okupantem. Nie interesują go półśrodki. Staje po stronie słabszych, ochrania kobiety, ale ma też wyrzuty sumienia.

- Chcemy przybliżać różnych bohaterów, którzy mogą być istotni dla młodzieży - tłumaczy Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. „Bradl” jest idealnym przykładem. Starannie wykształcony, z nienagannymi manierami, a do tego waleczny i gotowy oddać życie za ojczyznę.

Kazimierz Leski żył do roku 2000. Przez ten czas nie tylko walczył, ale także wymyślał. Jako wynalazca był autorem wielu patentów, mimo że początkowo był prześladowany przez władze PRL, a kilka lat spędził w więzieniu. Całe życie „Bradla” jest niczym scenariusz dobrego filmu sensacyjnego. Na razie możemy przeczytać dwie opowieści w ramach komiksu „Bradl”: „Dom pełen robaków” oraz „Zmartwychwstanie w Szpitalu Ujazdowskim”. To jednak nie koniec. - Mam nadzieję, że latem ukaże się drugi tom komiksu. Mamy tak dużo materiałów z życia Kazimierza Leskiego, że moglibyśmy zrobić z tego całą serię - wyjaśnia nam Piątkowski.

Tytuł: Bradl
Scenariusz: Tobiasz Piątkowski
Rysunki: Marek Oleksicki
Wydawnictwo: Egmont Polska oraz Muzeum Powstania Warszawskiego
Cena: 29,99 zł

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto