Z rewizytą zaprosiło nas młode małżeństwo. Polacy z Podlasia. Nie będę podawać miejscowości. Kilka tygodni temu byli u nas i wszystko było ok. Parę rzeczy nam się nie spodobało, ale w cudzym domu każdy może poczuć się skrępowany. Tym razem czekała nas taka pokazówka, że Anka po czterech godzinach odtrąbiła odwrót. Junior się rozryczał, bo znalazł wspólny język z dzieckiem Podlasiaków. Z kolei ja bez słowa podporządkowałem się komendzie Anki. Mieliśmy tam spędzić całe dwa dni, tak jak oni u nas. O dwa dni za dużo.
Podlasiakom zieleń dolarów chyba poprzestawiała klepki w głowach. Faktycznie żyją na wysokiej stopie, mają super prace i niezły dom, tylko dorobili się klapek na oczach. Wszystko kręci się wokół forsy. Od progu informowano nas o cenie każdego mebla, a nawet kubka do kawy. To byśmy jeszcze przeżyli. Bardzo nieprzyjemnie zaskoczyła nas relacja między małżonkami. Opiekuńczość, pokora i uległość żony była groteskowa. Rozśmieszyły nas gesty "macho". Wystarczyło, ze pokazał palcem, a żona od razu wykonywała polecenie! Zupełnie, bez słowa. X cały czas nadawał ton rozmowom i tylko czasem rzucał: - Zamknij się, teraz ja mówię!
Oboje pracują, ona nawet na bardziej lukratywnym stanowisku. Moja żona nie czai się, jeżeli coś jej się nie podoba. Od razu wali kawę na ławę. I za to ją bardzo kocham! Podziękowała za "miłe" kilka godzin i pomimo tłumaczeń zwinęliśmy się z siedziby podlaskiego macho. To tak w skrócie, bo niektóre sceny nawet u mnie powodowały odruch wymiotny. Anka w drodze powrotnej powiedziała, że facet ma jakieś duże kompleksy i dlatego tak eksponuje swoją rolę "pana i władcy". Może ma racje, bo żaden normalny, współczesny mężczyzna tak by się nie zachowywał.
Z naszej listy rodaków w USA została skreślona kolejna osoba. Obojgu żal nam tylko żony macho. Jest młoda, wykształcona i bardzo ładna. Niech Podlasiak postępuje tak samo dalej, a i ona wraz z dzieckiem postawi na nim kreskę. Czasy niewolnictwa już dawno minęły.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?