W sobotę 19 lutego na Południowej Obwodnicy Warszawy doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Trasą S2, samochodem marki Seat poruszał się pijany mężczyzna. Auto jadące tak zwanym "zygzakiem" zauważył kierowca taksówki, który po szybkim porozumieniu się z innym uczestnikiem ruchu, podjął decyzję o obywatelskim zatrzymaniu nietrzeźwego 43-latka. Dzięki szybkiej interwencji, nie doszło do tragedii.
Kierowcy jadący w kierunku stolicy dogadali się przez szyby i wspólnymi siłami zepchnęli pijanego mężczyznę na pas wyłączony z ruchu. Następnie opuścili swoje samochody, zabrali kluczyki 43-latkowi i zamknęli go w aucie, po czym natychmiast zawiadomili służby.
Obywatelskie zatrzymanie na POW. Kierowca miał prawie trzy promile
Po kilkudziesięciu minutach na miejscu zdarzenia pojawili się funkcjonariusze policji.
Kierowca jechał od lewej do prawej Południową Obwodnicą Warszawy w kierunku Poznania. Kierujący seatem został zatrzymany przez naszego kierowcę oraz drugiego świadka zdarzenia za węzłem Patriotów. Kierowca przed przybyciem patrolu policji przesiadł się na miejsce pasażera i po przybyciu policji twierdził, że jest tylko pasażerem - relacjonuje w mediach społecznościowych WPI Taxi Piaseczno.
43-latek, który najpierw tłumaczył policjantom, że nie wie, gdzie znajduje się kierowca Seata, wkrótce zmienił wersję wydarzeń. Stwierdził, że tak naprawdę nie jechał tym samochodem, tylko był klientem taksówki znajdującej się nieopodal i nie ma pojęcia, jak znalazł się w zatrzymanym aucie.
Badanie alkomatem wykazało u kierowcy prawie trzy promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?