Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ponad 6 tys. warszawiaków przyłapanych na nieprzestrzeganiu obostrzeń pandemicznych. Posypały się mandaty i wnioski do sądu

Redakcja
fot. Szymon Starnawski
Ponad 6 tys. mieszkańców Warszawy przyłapano na nieprzestrzeganiu obostrzeń wprowadzonych na czas epidemii koronawirusa. Stołeczni policjanci mieli w związku z tym ręce pełne roboty. Od początku rozwoju COVID-19 funkcjonariusze wystawili kilka tysięcy mandatów i wniosków do sądu. Szczegóły w artykule poniżej.

Kary za nieprzestrzeganie obostrzeń pandemicznych w Warszawie

Warszawiacy największy problem mieli z respektowaniem przepisu dotyczącego zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Ale mandaty karne i wnioski do sądu dotyczyły również łamania wszelkich innych obostrzeń. Dystans społeczny, zakaz zgromadzeń, limity pasażerów w komunikacji miejskiej i klientów w placówkach handlowych. Do tego absurdalne zakazy przebywania w parkach czy lasach, ale również groźne w skutkach łamanie zasad kwarantanny. W sumie za nieprzestrzeganie przepisów wprowadzonych na czas pandemii COVID-19 ukarano ponad 6 tys. warszawiaków.

Na terenie garnizonu stołecznego policjanci z KSP od początku działań związanych z nowymi obostrzeniami nałożyli 4063 mandaty karne. Aż 1415 z nich dotyczyły niestosowania się do obowiązku zasłaniania nosa i ust. W tym czasie skierowano też 2268 wniosków do sądu - te dotyczyły wszystkich wykroczeń związanych z brakiem respektowania ograniczeń.

Warto przyjrzeć się, jak Warszawa poradziła sobie z obostrzeniami na tle reszty kraju. Jak przekazał Mariusz Kurczyk z Komendy Głównej Policji, od początku pandemii w całej Polsce wystawiono 19 tys. mandatów osobom, które nie stosowały maseczek tam, gdzie było to obowiązkowe. Do sądu skierowano w sumie 7,3 tys. wniosków o ukaranie, a 161 tys. osób zostało pouczonych.

Mandaty karne za brak noszenia maseczek opiewają na kwotę 500 złotych. Wyższą karę nałożyć może Sanepid - od 5 tys. zł do 30 tys. zł.

ZOBACZ: Wirusa nie ma? Pielęgniarz pokazuje prawdę. Te zdjęcia mówią wszystko

Tak wygląda walka z epidemią koronawirusa z perspektywy członka personelu medycznego jednoimiennego szpitala zakaźnego w Poznaniu. Przemysław Błaszkiewicz od kwietnia dokumentuje pracę załogi m.in. Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. 

Postanowił udostępnić nam swoje zdjęcia, by więcej osób mogło zobaczyć coś, czego nie dostrzega się będąc poza szpitalem.

Przejdź do następnego zdjęcia ----->

Tak wygląda walka z koronawirusem. Pielęgniarz fotografuje c...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto