Kondukt żałobny przeszedł ulicami najstarszego polskiego uzdrowiska.
Tuż za trumną podążała matka Nicoli. Niosła duże, oprawione w ramkę zdjęcie córki.
Dziewczynę tydzień temu zabił jej kolega z gimnazjum, o rok starszy Patryk G. Mimo młodego wieku, odpowie za tę zbrodnię jak dorosły. Tragedia wstrząsnęła całym miasteczkiem. Mieszkańcy nie tylko nie mogą się z nią pogodzić, ale mówią wprost, że wcale nie musiało do tego dojść.
- Nie mogę w to uwierzyć - szlochała jedna z wielu idących w kondukcie pogrzebowym gimnazjalistek. - Nicola była w szkole bardzo lubiana, a teraz jej nie ma. To niesprawiedliwe. Chyba nigdy się z tym nie pogodzę - mówiła.
Ksiądz Paweł Antosiak zacytował w kazaniu ostatnie wypracowanie Nicoli, w którym dziewczyna napisała, że wszyscy ludzie są dobrzy, a tym, którzy czynią zło, trzeba pomóc, bo są tylko zagubieni.
- Ona za życia, pisząc to wypracowanie, wybaczyła. I być może, że to opatrzność boska kierowała jej piórem, bo jako jedyna w całej klasie napisała wypracowanie nie na zadany temat o umacnianiu wiary przez bierzmowanie, tylko o ludzkiej naturze i o potrzebie wybaczania - mówił duchowny.
Ludziom nie jest jednak łatwo wybaczyć. Patryk, za to, co zrobił, może trafić do więzienia na 25 lat albo dostać dożywocie.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?