Popluskamy się dłużej na Błękitnej Fali

O dłuższy sezon na miejskich basenach upomniał się na ostatniej sesji radny Lucjusz Bilik.- Tegoroczne lato dobitnie pokazało, że nie potrafimy korzystać z tego, co mamy - stwierdził Bilik. - Mimo że przez wiele dni pogoda nie zachęcała do chodzenia na basen odkryty, to nikt nie pomyślał nawet o tym, aby uruchomić krytą pływalnię „Akwarium", która znów stała zamknięta od początku wakacji.
Zdaniem radnego, nie tylko pływalnia „Akwarium" powinna funkcjonować przez całe wakacje, ale i sezon na basenie odkrytym przy placu Róż musi być dłuższy.
- Po co płaciliśmy za urządzenia do podgrzewania wody, skoro basen, tak jak przed remontem, otwierany jest dopiero w czerwcu w dniu zakończenia roku szkolnego? - pyta Bilik, który proponuje, aby basen odkryty uruchamiany był już w połowie maja.
- Tak było przed laty i nie wiem, czemu teraz jest inaczej - dodaje Bilik.Temat wydłużenia czasu otwarcia basenów nie jest nowy. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji do tej pory zawsze tłumaczyli, że jest to niemożliwe.
Powód? Sezon wakacyjny przeznaczano na niezbędne naprawy na pływalni Akwarium, a tamtejsi ratownicy pracowali na basenie odkrytym. Dzięki temu MOSiR mógł sporo zaoszczędzić.Ale opolanie - z którymi rozmawialiśmy, są przekonani, że baseny powinny być czynne dłużej.
- „Akwarium" mogłoby być czynne także w wakacyjne weekendy, jestem pewna, że byliby chętni - mówi Katarzyna Chładysz. Radny Bilik dodaje, że w upalne weekendy basen odkryty jest przepełniony i nie wszyscy mogą na niego wejść.
- Poza tym, gdy go zbudowano, Opole miało około 60 tysięcy mieszkańców, a obecnie dwa razy więcej - przypomina Bilik.
Wygląda na to, że prezydent Ryszard Zembaczyński wziął sobie te uwagi do serca. Na ostatniej sesji prezydent przyznał, że zmiany na basenach są konieczne. - Rozmawiałem z dyrektorem MOSiR-u, który już podjął pierwsze decyzje - powiedział prezydent.
Po pierwsze w tym roku basen będzie czynny do 4 września (niedziela). Po drugie za rok kryta pływalnia nie będzie już zamknięta przez całe wakacje. Pomóc ma w tym zatrudnienie dodatkowych ratowników, np. studentów.
- Nie sądzę, aby „Akwarium" mogło być otwarte przez całe wakacje, ale dwa tygodnie to na dziś realny okres - mówi Maciej Płuska, dyrektor MOSiR.
Płuska przyznaje, że ma także pomyśleć nad wydłużeniem czasu pracy basenu letniego.- Spróbujemy, ale to jednak też wiąże się z większymi kosztami, bez gwarancji, że będzie pogoda i chętni do pływania - zastrzega dyrektor.
- Pieniądze się znajdą w budżecie miasta, ważne, żeby MOSiR chciał coś zmieniać - ripostuje Bilik.