Pod koniec października policjanci dostali powiadomienie o płonącej w lesie kobiecie. Pokrzywdzona została przewieziona do szpitala. Jak informowali świadkowie, widzieli uciekającego mężczyznę. Policjantom udało się ustalić, kto był wtedy na miejscu zdarzenia.
Czytaj także: Znamy nowy budżet Warszawy: Ucierpi komunikacja. Zabiorą nocne kursy metra?
28-latek w rozmowie z policjantami powiedział, że podczas przelewania paliwa doszło do wybuchu od którego zapaliło się ubranie kobiety. Śledztwo wykazało jednak, że wcześniej podejrzany uprowadził kobietę. Motywem działania miał być zawód miłosny. Prokurator wydał nakaz zatrzymania i doprowadzenia Henryka T. do prokuratury, ale mężczyzna próbował się ukryć - policjanci zatrzymali go po dwóch miesiącach poszukiwań, podejrzany przebywał w mieszkaniu członków swojej rodziny.
Henryk T. usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu za co grozi 10 lat więzienia, oraz zmuszenia do określonego zachowania, zagrożonego karą do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał do postawionych mu zarzutów.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?