Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poseł Dzięcioł: - Poproszę NIK o kontrolę w szpitalu w Grudziądzu

Łukasz Ernestowicz
Łukasz Ernestowicz
Piotr Bilski
- Poproszę Najwyższą Izbę Kontroli o sprawdzenie finansów szpitala - zapowiada Janusz Dzięcioł. - Szkoda czasu. Niech poseł przestanie szkodzić Grudziądzowi - odpowiada dyrektor Marek Nowak​.

Parlamentarzysta postanowił „zarejestrować" szpital do specjalistów NIK-u na „wizytę kontrolną". Po co?- Aby zbadać stan finansów lecznicy i sprawdzić co zmieniło się od ostatniej kontroli izby w 2012 roku - mówi Janusz Dzięcioł. - Przeraziły mnie informacje o obecnym długu szpitala, który wynosi już 322 mln zł.Te informacje podała „Pomorska" i portal MMGrudziadz.pl. 10 dni temu w artykule Izba obrachunkowa ostrzega przed finansową katastrofą szpitala pisaliśmy o zastrzeżeniach Regionalnej Izby Obrachunkowej. To instytucja, która kontroluje finanse samorządów. Członkowie RIO w swojej opinii wyrazili zaniepokojenie długami szpitala. Uznali za „realne zagrożenie osiągnięcia przez szpital ujemnego wyniku finansowego (...) na koniec roku 2014." Eksperci RIO stwierdzili, że jeśli lecznica sama nie pokryje tej straty, będzie to musiał zrobić samorząd z kasy miasta. A jeśli i samorząd nie da rady, szpital będzie musiał zostać sprzedany lub zamknięty.-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Przeczytaj:Izba obrachunkowa ostrzega przed finansową katastrofą szpitala -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Taki czarny scenariusz nie zaniepokoił prezydenta Roberta Malinowskiego, który w „Pomorskiej" stwierdził, że patrzy optymistycznie na finanse szpitala. Innego zdania jest jego konkurent do fotela szefa miasta.- Jeśli dodamy dług szpitala do zadłużenia miasta (obecnie ponad 214 mln zł - red.) całkowite zadłużenie samorządu będzie większe niż wpływy do budżetu - zauważa Janusz Dzięcioł. - 500 mln długów wiszących nad miastem to katastrofa. Możemy znaleźć się na skraju upadłości. W takim wypadku do ratusza wkroczy komisarz.Będzie specjalne posiedzenie radnychNajgorsze jest to - jak zauważa poseł - że radni miasta nie mają kontroli nad tym długiem.- Kiedy prosimy o jakiekolwiek informacje na ten temat od prezydenta lub dyrektora Marka Nowaka, słyszymy tylko „wszystko jest w porządku" albo „nie ma powodów do zmartwień" - mówi Stanisław Szyszka, radny niezależny.Może radni dowiedzą się coś więcej o długach szpitala podczas specjalnego posiedzenia komisji budżetu rady miasta. Na początek czerwca specjalne spotkanie poświęcone sytuacji w lecznicy zwołał radny Maciej Glamowski z PO.Co o pomyśle ponownej kontroli NIK-u sądzi Marek Nowak? - Szkoda czasu kontrolujących - odpowiada dyrektor. - Najwyższa Izba Kontroli nic nie wykaże. Tak jak nic nie wykazały poprzednie kontrole NIK-u.To nie do końca prawda. W 2012 roku Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła działania dyrektora szpitala dotyczące zadłużenia placówki zdrowia. Dodatkowo zwróciła uwagę na nieprawidłowości przy sporządzaniu sprawozdań finansowych, mieszanie pożyczek krótkoterminowych z długoterminowymi, brak w sprawozdaniach odsetek od zobowiązań, wykazywanie w dokumentach kwot niezgodnych z ewidencja księgową, działania niezgodne z przepisami ustawy Prawa Zamówień Publicznych.Marek Nowak nie pozostawia też suchej nitki na Januszu Dzięciole.- Niech się w końcu opanuje! Szkodzi szpitalowi i miastu. Nie jest ekonomistą i nie ma pojęcia o zadłużeniu - wylewa żale dyrektor. - Nigdy też nie pomógł szpitalowi. Nie przychodzi do nas, nie widział korytarzy, sal, nowoczesnego sprzętu. A jeśli tu przyjdzie i będzie mówił o tym jak tu jest źle i niedobrze w szpitalu - zostanie wyrzucony za drzwi przez pracowników.Rozpoczynają proces spłacania długuJak zapewnia Marek Nowak szpital nie będzie się już dalej zadłużał. W czerwcu 2014 roku zakończą się planowane inwestycje i rozpocznie się okres spłaty długów. W przyszłym roku szpital ma pozyskać z Unii 110 mln zł zwrotu za poczynione inwestycje. Pieniądze - kilkadziesiąt milionów zł - grudziądzkiej lecznicy ma oddać także Narodowy Fundusz Zdrowia. Oprócz szpitala długi ma też spółka Grudziądzkie Inwestycje Medyczne, która pozyskiwała pieniądze na rozbudowę lecznicy. Obecnie prawie 150 mln zł. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto