Posmakuj w Grudziądzu kaukaskiej kultury. Na festiwalu

W Polsce pokutuje wiele stereotypów na temat narodów i uchodźców pochodzących z Kaukazu. Niewiele mają jednak one wspólnego z rzeczywistością. Najlepiej się o tym przekonać samemu. Jak? Wybierając się w weekend do teatru na festiwal polsko-kaukaski „Świat bez granic".Taka impreza odbędzie się w Grudziądzu po raz pierwszy. Organizuje ją Polska Akcja Humanitarna. - Podczas festiwalu chcemy przybliżyć problemy uchodźców w naszym kraju - mówi Justyna Różańska, z toruńskiego oddziału PAH.Wielu mieszkańców naszego miasta nie wie, że w pobliżu - w Grupie - znajduje się ośrodek dla uchodźców. To właśnie stamtąd przyjadą do nas ludzie pochodzący z krajów Kaukazu. Będą opowiadać o swojej kulturze, zaprezentują muzykę, tańce i oryginalne potrawy, którymi poczęstują gości.Festiwal rozpocznie się w sobotę o godz. 15.30 filmem „Jestem Li", po nim zobaczymy kolejny obraz „Witamy". Po projekcjach zaplanowana jest rozmowa z Janiną Ochojską przez internetowe łącza. Szefowa PAH, niestety, przebywa na rehabilitacji i nie może być u nas osobiście. O 20.30 wyświetlony zostanie kolejny film „Walc z Baszirem". Wszystko to na dużej teatralnej sali. W tym czasie w foyer od godz. 15 prezentowane będą wystawy: „Polska. Ziemia Obiecana?", „Podoba mi się życie w Polsce!", mała galeria prac plastycznych dzieci z ośrodka w Grupie oraz zdjęcia z Kaukazu. Przygotowane zostanie stoisko PAH i sklepik. Na godz. 17 planowana jest degustacja potraw przygotowanych przez uchodźców oraz pokaz tańców kaukaskich.W niedzielę poczęstunek i pokaz tańców zaplanowany jest na godz. 16.30. Wcześniej - o 15.30 wyświetlony zostanie film „Goodbye and be happy", po nim rozpocznie się spotkanie z Rafałem Baczyńskim-Sielaczkiem z Centrum Pomocy Uchodźcom i Repatriantom PAH. O godz. 17.15 kolejny film: „Jutro będzie lepiej" i spotkanie z jego reżyserką Dorotą Kędzierzawską. O godz. 20 wyświetlony zostanie ostatni obraz - „Obca" i festiwal się zakończy.Wstęp na wszystkie pokazy jest wolny.