Postawił na nogi wszystkie służby. Za fałszywy alarm bombowy grozi mu 12 lat

PrZESTĘPCZOŚĆ A zagrożenia wcale nie byłoMaykel J. odpowie za to, że działając wspólnie z nieustalonym mężczyzną zawiadomił dyspozytora Pogotowia Ratunkowego we Włocławku o podłożeniu bomby w Szpitalu Wojewódzkim. Oczywiście, alarm był fałszywy i Maykel J. o tym doskonale wiedział. Ale wywołał przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym sprowokował do działań między innymi straż pożarną, policję, straż miejską, pogotowie gazowe.Maykel J. poza tym, że został oskarżony o to, że stworzył zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów oraz personelu medycznego szpitala odpowie także za dokonanie rozboju we Włocławku. Efektem napadu była kradzież pieniędzy i telefonu komórkowego.Oskarżony został tymczasowo aresztowany i osadzony w zakładzie karnym. Za zarzucane mu przestępstwa grozi kara od dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności.