Potrójne szczęście Beaty i Adama

Pierwszy na świat o godz. 8.48 przyszedł Mateusz. Minutę później pojawił się Dawid, a zaraz po nim Wiktoria.

Trojaczki Beaty i Adama Jonów z Świerklańca urodziły się 10 marca w Wielospecjalistycznym Szpitalu Powiatowym w Tarnowskich Górach. Są trzecimi trojaczkami w 30-letniej historii szpitala. - Poród trwał zaledwie 20 minut. Zastosowaliśmy cesarskie cięcie. Dzieci urodziły się zdrowe i nie musiały dłużej niż jeden dzień przebywać w inkubatorze. Teraz tylko trzeba przypilnować, żeby przybrały nieco na wadze i mogą jechać do domu - mówi Adam Tiszler, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego.

Mateusz ważył 2150 gramów i mierzył 46 centymetrów, Dawid ważył 2100 g i był na 48 cm długi. Największa i najtęższa w chwili urodzenia była Wiktoria, której waga wyniosła 2350 g. Mierzyła zaś 50 cm.

Dla pani Beaty i jej męża Adama pojawienie się dzieci to potrójne szczęście. - Nie było zaskoczenia, bo już w czwartym tygodniu ciąży po badaniach lekarz powiedział nam, że będziemy mieli bliźniaki, a dwa tygodnie później skorygował, że jednak będziemy mieli trojaczki - mówi pani Beata, która w tarnogórskim szpitalu przebywała już od 3 stycznia.

- Jestem szczęśliwy. Wiadomo jednak, że wszystkie problemy i wydatki będziemy musieli później pomnożyć razy trzy - mówi szczęśliwy tatuś Adam, który był przy porodzie. Dziś do szpitala z gratulacjami wybierają się władze Świerklańca. Niewykluczone, że zaoferują rodzicom jakieś wsparcie.