Potrzeba więcej buspasów w Kielcach

Aktualizacja dokumentu jest potrzebna do spełnienia wymagań Unii Europejskiej. Z unijnego programu rozwoju komunikacji publicznej zostało ponad 80 milionów złotych. Miasto dostało zgodę, aby pieniądze przeznaczyć na dodatkowe inwestycje w Kielcach, ale jednym z warunków było wykonanie aktualizacji Zintegrowanego planu rozwoju transportu publicznego z 2008 roku.Doktor Marek Bauer z Politechniki Krakowskiej pochwalił wprowadzenie buspasów i zachęcał do rozbudowy. – Tam gdzie są dwa pasy ruchu w większości sytuacji, bez szkody dla innych kierowców można wyznaczyć buspas. Obecnie średnia prędkość autobusu w Kielcach jest sporo poniżej 20 kilometrów na godzinę, a dążymy do co najmniej 24 kilometrów. Zapewni ją rozwój buspasów. Zapotrzebowanie na miejską komunikację będzie coraz większe w całej metropolii, gdzie liczba mieszkańców będzie wzrastała. Będzie przybywało także ludzi starszych, którzy wolą publiczny transport - mówi.Dodał, że na skrzyżowaniach potrzebne są fotoradary robiące zdjęcia samochodom, które zjeżdżają na buspasy ułatwiając sobie przejazd blokując autobusy.Przedstawił trzy warianty rozwoju buspasów do 2020 roku. Na razie miasto zamierza realizować minimalną wersję. W przyszłym roku powstanie część z nich na ulicy Źródłowej i alei Solidarności, Czarnowskiej, Grunwaldzkiej aż do Szajnowicza oraz w ulicy Armii Ludowej. Dwa ostatnie zadania mają być realizowania właśnie za zaoszczędzone 80 milionów złotych.Autorzy aktualizacji sugerują także szybkie wyznaczenie buspasów na ulicy Okrzei, IX Wieków i Tarnowskiej oraz puszczenie komunikacji miejskiej przez śródmieście.