Pouczająca lekcja francuskiego rugby

Rywale pokazali widowiskową, skuteczną grę. Przeprowadzili kilka świetnych akcji, po których ręce same składały się do oklasków.

A zagrania z ostatnich sekund pojedynku chyba nikt nigdy nie widział na polskich boiskach. Łącznik ataku Florent Roigt kopnął po przekątnej piłkę na odległość 40 metrów wprost w ręce szarżującego obrońcy Mathieu Palau. Temu ostatniemu nie pozostało nic innego, jak przyłożyć piłkę w polu punktowym Polaków.

Do przerwy Polacy starali się nawiązać walkę. Ba, w 35 minucie po dwóch skutecznie wykonanych przez Dawida Banaszka karnych prowadzili nawet 6:5. Na więcej nie było ich już stać.

- Podobało się? - zapytał po spotkaniu otaczających go dziennikarzy trener polskiej drużyny Tomasz Putra. - Oczywiście - odpowiedzieliśmy chórem. Lepsze propagowanie rugby, jako wspaniałej gry trudno sobie wyobrazić.

Zdaniem szkoleniowca, nasz zespół umie wyciągać właściwe wnioski z takich lekcji. Potrafi się zmobilizować i w następnych spotkaniach walczyć o zwycięstwo. Prosto ze stadionu Budowlanych reprezentacja Polski pojechała na zgrupowanie do Spały. W przyszłą sobotę Polacy zagrają w Kijowie z Ukrainą w meczu dywizji 2A. Spotkanie w Łodzi rywale wygrali 13:12. Trener Putra wierzy, że w rewanżu my będziemy górą.

Polska - Region Roussillon 9:38 (6:12)

Widzów: 1500.

Punkty - dla Polski: Dawid Banaszek 9; dla Roussillon: Florent Roigt 20, Mathieu Palau 8, Jerome Berget 5, Christophe Moreno 5.

Polska: Eryk Piórkowski, Kamil Bobryk, Marcin Wilczuk, Grzegorz Falk, Łukasz Boroszkiewicz, Łukasz Miśkiewicz, Olivier Barbieri, Kacper Ławski, Romuald Berthe, Dawid Banaszek, Donald Gargason, Tomasz Stępień, Krzysztof Hotowski, Piotr Jurkowski, Jurij Buhało oraz Jan Lewandowski, Grzegorz Janiec, Aleksander Bartoszewicz, Stanislav Krzesiński, Tomasz Nowak, Stanisław Niedźwiecki, Sedrig Vaissair, Dawid Chartier, Tomasz Rokicki, Dawid Popławski.