Powstaną nowoczesne pracownie, uczniowie pójdą na płatne praktyki

Wielomilionowa dotacja to efekt udziału pow. dębickiego w projekcie „Podkarpacie dla zawodowców". Program jest organizowany przez Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie. – Projekt przewiduje wsparcie szkolnictwa zawodowego w naszym województwie. Mamy do rozdania w sumie kilkadziesiąt mln zł – wyjaśnia Mariusz Szewczyk z WUP, który zajmuje się sprawami dotyczącymi Europejskiego Funduszu Społecznego.Staże i praktyki dla setek uczniówW pow. dębickim programem zostaną objęte wszystkie szkoły zawodowe, czyli: Zespół Szkół Zawodowych nr 1, Zespół Szkół nr 2, ZS nr 4, Zespół Szkół Ekonomicznych w Dębicy oraz ZSZ w Pustkowie-Osiedlu i ZS w Brzostku. – Projekt ruszy we wrześniu tego roku, potrwa 2 lata - mówi Barbara Pelczar-Białek, dyrektor wydziału edukacji, kultury, turystyki, sportu i promocji w starostwie. – W tym czasie z praktyk w firmach skorzysta ponad 800, a ze staży blisko setka uczniów. 800 młodych ludzi będzie również uczęszczać na zajęcia dodatkowe. Pojawi się 12 nowych, specjalistycznych kursów i szkoleń zawodowych dla młodzieży, wśród nich np. kurs na operatora wózków widłowych.Najwięcej dostanie „mechanik"Blisko 1,3 mln zł w ramach dotacji sfinansuje modernizację szkolnych pracowni zawodowych, m.in. komputerowych. Zostaną uruchomione cztery nowe programy nauczania we współpracy z potencjalnymi pracodawcami. Powstaną też cztery nowe pracownie doradztwa zawodowego. – Do tej pory działały tylko dwie i rocznie mogło z nich skorzystać w sumie ok. 240 uczniów. Po zakończeniu projektu ta liczba zwiększy się niemal dziesięciokrotnie – zapowiada dyrektor Pelczar-Białek. Chociaż o konkretnych kwotach woli mówić, dopiero wtedy, gdy umowa z WUP zostanie podpisana (koniec maja, początek czerwca – dopisek red.), wiadomo już, że najwięcej pieniędzy w programie przypadnie popularnemu „mechanikowi" w Dębicy. – To największa szkoła w powiecie. Ma możliwość posłania największej liczby uczniów na staże i praktyki – uzasadnia dyrektor.Można zarobić na kurs jazdyZ entuzjazmem do projektu podchodzą sami zainteresowani. – Pieniądze oczywiście nie są najważniejsze, ale najbardziej cieszy ta kasa za staże. Człowiek będzie się przykładał do pracy. Do tej pory praktyki po prostu się odbębniało – stwierdza Natalia z „Ekonomika".- 1000 zł za miesięczną praktykę? Świetna sprawa. Dzięki tym pieniądzom można opłacić sobie kurs prawa jazdy – uważa Marek Przetacznik z „Kwiatka".– Kupno nowoczesnego sprzętu komputerowego da większe możliwości rozwoju. Można wykonywać na nim znacznie bardziej zaawansowane zadania – jest przekonany jego kolega Grzegorz z klasy o profilu informatycznym.